Witam to moja oferta OPIS:Tytułowy bohater w młodości był towarzyszem księcia Kazimierza
Sandomierskiego (najmłodszego syna Krzywoustego). Zarazem młody Stach
to hulaka, utracjusz, kostera. Właśnie pewnego razu grając w kości z
księciem przegrał na jego rzecz bardzo dużą sumę. Będąc w dodatku pod
wpływem alkoholu, z wściekłości uderzył Kazimierza w twarz. Od
niechybnej śmierci uratował go książę, okazując mu łaskę. Stach został
jednak wygnany. Po wielu latach powraca już jako człowiek ustatkowany,
postanawia zmazać winy, służąc z ukrycia księciu Kazimierzowi. Pod
przybranym nazwiskiem Zabora z Przegaju, nierozpoznany przez nikogo
staje się niejako "szefem wywiadu". Zbiera informacje i w zakamuflowany
sposób chroni księcia przed wszelkimi niebezpieczeństwami.
Ramy chronologiczne powieści to lata 1[zasłonięte]177-11. Są to czasy
rywalizacji pomiędzy dwoma synami Krzywousta - starszym księciem
Mieszkiem oraz Kazimierzem właśnie (w historii znanym jako Kazimierz
Sprawiedliwy). Starszy brat rządzi Wielkopolską oraz Ziemią Krakowską
(dzielnicą senioralną) twardo i bezwzględnie. Powoduje to
niezadowolenie możnych krakowskich oraz miejscowego duchowieństwa,
któremu przewodzi biskup Gedko. Dążą oni do obalenia Mieszka Starego i
wprowadzenia Kazimierza. Wbrew woli tego ostatniego zostaje on panem
Krakowa, lecz jest to dopiero początek wieloletniej rywalizacji między
braćmi. Na tle tej historii obserwujemy przygody tytułowego Stacha z
Konar. Jest także wielka miłość bohatera do pięknej Jagny Ściborzanki.
Niestety, kobieta owa kocha ze wzajemnością księcia Kazimierza - przez
wiele lat jest jego potajemną ukochaną. Jest także bezwzględna i
podstępna Dorota z Tęczyna, za wszelką cenę usiłująca zyskać miłość
księcia, w tym celu niecofająca się przed niczym.
Historia w powieści jest jednocześnie pretekstem do ukazania
szerszej problematyki społecznej tych czasów. Przede wszystkim
obserwujemy rywalizację książąt dzielnicowych o władzę. Tragiczną
rywalizację, która osłabia kraj. Zarazem widzimy początek dochodzenia
do znaczenia rycerstwa i mieszczan. Ma się nieodparte wrażenie, iż
warstwy owe stanowią jakby pierwociny późniejszej warcholącej szlachty
i sprzedajnej magnaterii. Wielkie znaczenie zdobywa wówczas także
duchowieństwo, roszczące sobie prawo do faktycznego panowania nad
krajem (jego władcami) oraz do wszelkich decyzji. Mieszko ponosi
porażkę właśnie dlatego, iż przez surowość, konsekwencję w działaniu
usiłuje ponownie zjednoczyć rozdrobnione ziemie polskie. Niestety
powoduje to, jak wspomniałem, sprzeciw rycerstwa, które jest wspierane
przez duchowieństwo. Moim zdaniem władca ten przedstawiony jest tutaj w
zbyt czarnych barwach. Natomiast Kazimierz to bohater ckliwy, dobry,
szlachetny (chyba aż za bardzo). Stara się żyć w zgodzie z
duchowieństwem i wszystkimi ludźmi. Wręcz śmiesznie wygląda ta jego
niechęć do panowania, które możni i duchowieństwo narzucają mu niemal
siłą.
Powieść liczy ponad 650 stron, jest moim zdaniem trochę zbyt długa.
Z powodzeniem mogłaby zostać skrócona o sto kilkadziesiąt stron.
Niektóre ze scen autor niepotrzebnie rozbudowuje, miejscami akcja toczy
się ospale, fragmenty są niepotrzebnie przegadane. Mankamenty powyższe,
zaznaczam, nie dotyczą powieści jako całości, lecz tylko jej
fragmentów. W sumie "Stach z Konar" stanowi doskonały obraz Polski
dzielnicowej z II połowy XII w. Dlatego, mimo iż nie jest to dzieło
wybitne, warto sięgnąć po nie. Polecam. TYTUŁ: STACH Z KONAR - Powieść historyczna z czasów Kazimierza Sprawiedliwego AUTOR: Józef Ignacy Kraszewski STAN : Dobry STRON: 631 Rok: 1957 OKŁADKA: Miękka Zobacz inne moje aukcje, kupują kilka książek zaoszczędzasz na kosztach przesyłki. Dziękuje |