Witam!
Przedmiotem licytacji jest gitara Squier by Fender Standard Stratocaster rocznik 1996. Rok 1996 to rocznicowy rok u Fendera - wszystkie wyroby z tego roku miały specjalną naklejkę 50th Anniversary - widoczna z tyłu główki. Za jakiś czas może to mieć duże znaczenia dla kolekcjonerów - gitara na pewno nie straci na wartości. Wyprodukowana w zakładach Corta COR-TEK w Korei . Gitara jest bardzo udanym egzemplarzem na tle różnych gitar tego typu i nie mam tu na myśli chińskiego dziadostwa, kasuje wszystkie Flamy, Mayonesy, Mensfeldy obecne Squiery Affinity i wszelkie tego typu gitary jakie przeszły mi przez ręce, mało tego brzmieniowo zawstydzi niejednego Fendera Meksykańca. Gitara bardzo dobrze wykonana i bardzo dobrze rezonuje z deski - sama gitara ponadprzeciętnie ciężka. Korpus zrobiony z olchy jest to pełnowymiarowy fat strat (sama deska z osprzętem waży tyle co niejeden cały chińczyk) Gitara nie wymaga żadnych poprawek ani inwestycji na chwilę obecną. Technicznie i lutniczo sprawna na 100% zarówno elektronika jak i mechanizm naprężenia gryfu działa. Gryf idealnie prosty wykonany z jednego kawałka klonu. Progi oryginalne, po lekkim szlifie korekcyjnym nadal odpowiednio wysokie. Nie ma problemu z ustawieniem niskiej akcji strun. Sam gryf bardzo wygodny. Menzura typowa 648mm. Gitara napewno ciekawa i niezbyt często dostępna z drugiej ręki w takim stanie. Wszystkie podzespoły oryginalne co do śrubki (mam też wajchę ale jest skorodowana trochę i ogólnie w kiepskim stanie wizualnym).Gitara Ma 18 lat więc są na niej ślady użytkowania jednak jak na tyle lat są stosunkowo niewielkie, sam korpus nie ma nawet jednej wgniotki czy odprysku poza niewielkimi rysami czy mikro otarciami- nie pogarsza to w niczym komfortu gry i brzmienia gitary. Wszelkie pytania proszę kierować na maila lub na numer 793[zasłonięte]391.
Kilka informacji na najczęściej pojawiające się pytania:
- gitara stroi bdb i trzyma strój przez kilka dni a nawet tydzień bez problemu, klucze mimo otwartego mechanizmu radzą sobie zaskakująco dobrze, możliwy jest bending jak najbardziej może bez ekstremizmów przez całą szerokośc podstrunnicy ale jest ok.
- brzmieniowo gitara to definicja stratocastera, jest i dzwon i jest szklanka przy tym nie brakuje dołu jak ma to miejsce w lekkich konstrukcjach, masa deski robi swoje, przetworniki mimo, że to ceramiki jak widać są całkiem ok - takie są moje obiektywne odczucia po ograniu gitary na czystym kanale wzmacniacza lampowego. Wiadomo, że pisanie o brzmieniu to trochę jak gadanie ze ślepym o kolorach, każdy ma inne wyobrażenia dlatego najlepiej zawsze ograć osobiście.
Zapraszam do udziału w aukcji!
(kliknij, aby powiększyć)
