Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

SPOTKANIA JASNOGÓRSKIE JAN DOBRACZYŃSKI

19-02-2014, 17:04
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 5 zł     
Użytkownik krzywa_wieza
numer aukcji: 3960853815
Miejscowość Świdnica
Wyświetleń: 4   
Koniec: 19-02-2014 14:18:37

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Waga (z opakowaniem): 0.30 [kg]
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 1984
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

za http://lubimyczytac.pl/ksiazka/72143/spotkania-jasnogorskie:


"26 sierpnia 1982 r. upłynęło 600 lat od dnia, gdy cudowny Obraz Maryi znalazł się w Polsce na Jasnej Górze. Historia nie wyjaśnia, czy ofiarował go klasztorowi Władysław Opolczyk, czy - według nowej hipotezy - był to dar króla Ludwika dla klasztoru węgierskich zakonników (być może, Obraz do Polski przywiozła córka Ludwika, Jadwiga), czy wreszcie, jak głosi legenda, konie wiozące wóz z obrazem zatrzymały się same przed bramą klasztoru i nie chciały ruszyć dalej...

Na życzenie Prymasa Polski, Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Jan Dobraczyński spróbował opowiedzieć poprzez obrazy historyczne, które nazwał "spotkaniami jasnogórskimi", dzieje Wizerunku w ciągu 600 lat jego pobytu w Polsce.

Dobraczyński uważał, iż wykonanie "zamówienia" na książkę o Jasnogórskiej Królowej byłoby niepełne bez rozdziału o Człowieku, który - choć wówczas nieobecny - sprawił, że ślubowania z 1956 r. stały się ślubowaniami całego narodu, o Człowieku, który przez następnych dwadzieścia pięć lat pracował gorliwie nad ich wcielaniem w życie."

"Jak nie trudno się domyślić pozycja ta niewątpliwie opiera się na wątku religijnym, ale nie tylko to zadecydowało o mojej do niej sympatii.
Z zasady nie dotykam się książek o sanktuariach, zwłaszcza maryjnych, po prostu to nie moja bajka. Ta książka przekonała mnie tym, że o miejscu świętym (Jasna Góra w Częstochowie) opowiada z perspektywy konkretnych osób a nie zbiorowości i tłumu, nie ma w niej niebezpiecznych uogólnień. Dodam też, że trudno w niej znaleźć masowe (w sensie płytkie, powierzchowne, okolicznościowe) formy pobożności charakterystyczne dla takich miejsc, cukierkowatość, pobożny lukier i to wszystko co może zniechęcać do ich odwiedzania (i czytania o nich). Raczej dominuje w niej cisza, spokój, atmosfera skupienia i obcowania z sacrum.

Autor w swojej opowieści sięga do początków kultu jasnogórskiego obrazu, a osobą, której historię przedstawia jest Jadwiga Andegaweńska, król Polski.
Dalej następuje rozdział o malarzu zatrudnionym do stworzenia kopii obrazu zaraz po zniszczeniu go i obrabowaniu klasztoru przez husytów.
Dalej poznajemy historię Mikołaja Kopernika, kard. Stanisława Hozjusza (przewodniczącego soboru trydenckiego), Wojciecha Męcińskiego (jezuity, który zginął jako misjonarz w Japonii) a także Jana III Sobieskiego, Kazimierza Pułaskiego i Józefa Poniatowskiego.
Można przeczytać też o Zygmuncie Felińskim, arcybiskupie warszawskim, który został wydalony przez władze zaborcze ze swojej diecezji i nigdy już do niej nie powrócił.
Następny rozdział opowiada o Angelo Giuseppe Roncallim, szerzej znanym jako papież Jan XXIII. Kolejnym bohaterem uczynił autor ojca Maksymiliana Kolbe a zaraz po nim doktora Bielickiego, który wraz z synem Tomaszem Częstochowę odwiedza tuż po zakończeniu I wojny światowej. Tomasz walczy potem w czasie II wojny światowej, jest więziony, jego żona umiera niedługo po wojnie, on odseparowuje się od świata, jednak będąc starym człowiekiem znowu wraca na Jasną Górę.
Na końcu znalazł się rozdział o Prymasie Wyszyńskim i dopisany po wyborze Karola Wojtyły na papieża tekst o pielgrzymce Jana Pawła II do Polski.

Z tyłu książki znajduje się wykaz ważniejszych postaci historycznych wspomnianych w książce.

Mogę polecić jeśli ktoś chce zobaczyć, że sanktuarium to nie tylko kicz i stragany z dewocjonaliami, ale także modlitwa i historia polskiego narodu. Niewątpliwie tło historyczne jest bardzo dobrze skonstruowane. Czyta się z przyjemnością i czasem z zaintrygowaniem.


Kliknij zdjęcie, aby powiększyć:

TuFotki.pl