Po trzynastu latach przerwy Ted (Ben Stiller) znów startuje do Mary (Cameron Diaz). Wcześniej zaciął mu się rozporek w toalecie i musieli go ratować matka oraz czarny ojczym ukochanej. Wynajmuje detektywa (Matt Dillon), którego zadaniem będzie śledzenie z kim się spotyka Mary. Szybko przekształci się on w adoratora blondynki, w okolicy pojawi się także udający kalekę kolejny konkurent - Lee Evans (pamiętny z roli w Polowaniu na mysz). Mary nie jest zwykłą dziewczyną. Jest olśniewająco piękna, ale nie prowadzi trybu życia cukierkowej blondynki. Opiekuje się chorym umysłowo bratem, który szczególnie nie lubi, gdy się go dotyka po uszach. Jest także wrażliwa na ludzkie cierpienie, stąd pomysł Evansa, by się wkupić w jej łaski poprzez udawanie kaleki. W najlepszej sekwencji filmu Ben Stiller jadąc samochodem zabiera autostopowicza z wielkim czarnym workiem. Zostaje schwytany przez policję – w worku znajdują się poćwiartowane zwłoki - ale nasz bohater jeszcze o tym nie wie i jest przekonany, że został aresztowany z powodu nielegalnego wzięcia autostopowicza. Opowiada więc, że często to robi i że „ten ostatni” był już chyba dwudziestym! Myliłby się ten, kto by sądził, że Sposób na blondynkę to głównonurtowa hollywoodzka komedia. Pojawiają się w niej żarty naprawdę odważne, także o treści seksualnej. Choćby scena, w której Ted tuż przed spotkaniem z Mary… ale nie zdradzajmy całej treści!

WYSYŁKA 1-4 PŁYT WYNOSI 8 ZŁ

WYSYŁKA 5-10 PŁYT WYNOSI 10 ZŁ