Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Soul Side Story Tomasz Budzyński Armia Twarda

09-03-2012, 19:31
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 69 zł     
Użytkownik kasia_kwiat
numer aukcji: 2111720326
Miejscowość Warszawa
Zostało sztuk: 10    Wyświetleń: 12   
Koniec: 10-03-2012 19:00:13

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Tomasz Budzyński


Soul Side Story


Stron: 436

Oprawa: Miękka


Format: 185 x245 mm


Powiem od razu, że do napisania tej książki zapuściłem sobie specjalną brodę, bo wydaje mi się, że każdy pisarz musi mieć brodę. Pisarz bez brody jest niepoważny, a jego książka nie¬istotna. Broda dodaje majestatu jego słowom i podkreśla ich ważność. Nie jestem pisarzem, ale postanowiłem chociaż wyglądać jak pisarz. Zresztą proszę spojrzeć na zdjęcia wybitnych pisarzy, a sami się Państwo przekonają, że mam rację. Dostojewski, Tołstoj, Conrad, Eco.
Zacząłem pisać, bo od jakiegoś czasu zdarza mi się, i to nawet dość często, zobaczyć go¬dzinę 11:11 albo 22:22, nie mówiąc już o godzinie 00:00. Aby doświadczyć czegoś takiego, trze¬ba mieć zegarek elektroniczny – i to w widocznym miejscu. Budzi to we mnie jakiś rodzaj nie¬określonego niepokoju. Ta chwila złapana na gorącym uczynku domaga się ode mnie jakiejś reakcji. Tylko jakiej? Tak jakby przynaglano mnie do czegoś i mówiono: teraz! Może trzeba wtedy wypowiedzieć jakieś zaklęcie, którego nie znam, a przez to coś bardzo ważnego nie może się zdarzyć? A może trzeba nacisnąć jakiś guzik? Tylko który? Tytus de Zoo w trzeciej części przygód schował się w rakiecie i powiedział: „Kusi mnie, aby nacisnąć jakiś guzik”. On nacisnął ten właściwy i rakieta ruszyła w kosmos. Otworzyła się niesamowita przygoda. Tak jak w jednej z mistycznych bajek Rabina Nachmana przerażający ludzki fatalizm sprawia, że Mesjasz nie może przyjść. Ta chwila jest ulotna, bo zaraz jest już 11:12 albo 22:23 i wszystko stracone. Ale czy bezpowrotnie?