Mam ten telefon od niedawna, ale mogę już o nim coś napisać. Telefon bardzo szybki, nic się nie zacina, wszystko chodzi bardzo płynnie, idealnie reaguje na dotyk, wystarczy lekkie muśnięcie.
Wygląd bardzo dobry: dość elegancki (może nie taki jak Z1), ale oczywiście to kwestia gustu. Mnie akurat bardziej podoba się szklana tafla Sony, niż mydelniczki (przepraszam fanów SG ;-) ) od Samsunga. Wielkość w sam raz. Duży wygodny ekran. Przepiękne naturalne kolory. Powyżej 5-ciu cali byłby już nie do ogarnięcia jak dla mnie. Po zdjęciu folii zabezpieczających - cudeńko, ale po jakimś czasie niestety widać odbite paluchy. Ale... jak ktoś nauczy się to trzymać odpowiednio (za ramki - da się, bo tak właśnie robię), to jest dobrze i nie wygląda jak prosiak. W końcu każdy telefon z dużym wyświetlaczem jest podatny na ślady na nim odbite (i rozmazane). Wodoodporność jak dla mnie nie jest priorytetem, więc np. zaślepka słuchawek nie jest idealnym rozwiązaniem. Po podłączeniu słuchawek - nie wygląda to najlepiej (a taki telefon ma tez wyglądać) i nie jest to aż tak praktyczne. Co do słuchawek - bardzo dobrej jakości, wręcz rewelacja. Sony to dla mnie lider jeżeli chodzi o odtwarzacze muzyki. I tutaj się nie zawiodłem. Nawet fabryczny wbudowany odtwarzacz radzi sobie doskonale, a jeśli zainstalujemy PowerAmpa, to śmiga niesamowicie dobrze. Jak dla mnie rewelacja. Niestety głośnik zewnętrzny jest według mnie w niezbyt szczęśliwym miejscu. Trzymając telefon w pionie prawą ręką jest tendencja do zasłaniania go kłębem kciuka, a gdy lewą ręką - najmniejszym palcem. Ale oczywiście da się to obejść, po prostu trzeba zwracać na to uwagę i odpowiednio ten cymesik trzymać (mały palec lewej ręki służy tu widocznie nie do zasłaniania głośnika, tylko do podtrzymywania telefonu od spodu, żeby nie upadł). Podczas rozmowy telefonicznej trzeba uważać, żeby nie przesadzić z "odkręcaniem" głośnika, bo w cichym pomieszczeniu, jeżeli ktoś obok nas siedzi, to może usłyszeć co nie co z tego, co ktoś do nas mówi. Wyświetlacz jak dla mnie jest bardzo dobry. Świetnie odwzorowuje kolory i jest bardzo wyraźny i krystalicznie czysty. Ale i tak nie da się na niego dłużej patrzeć przy maksymalnych nastawieniach, bo oczy bolą. Po jakimś czasie przestało rajcować mnie patrzenie na ten wyrazisty do bólu ekran i przestawiam go na opcję dostosowania do oświetlenia w pomieszczeniu albo zmniejszam jasność przynajmniej do 70%. Nie wiem, jak można wytrzymać patrząc na podrasowane AMOLED-y. Ale widocznie można. Aparat tyłka nie urywa w pomieszczeniach (jak to telefon), ale na zewnątrz w ładny dzień robi zdjęcia jak żyleta. Ale żeby robić dobre zdjęcia, trzeba mieć aparat fotograficzny z dobrą optyką, a nie telefon. Odtwarzacz filmów rewelacja. Wszystko idealnie widać, super jakość. Dobrym rozwiązaniem w tym fonie jest też prawy przycisk na dole do zakładek - bardzo wygodna sprawa. Najsłabsze ogniwo tego cacuszka, to jest bateria. Chrumka prąd, jak nienażarta świnia przy włączonym WiFi (powinien być przecinek po "świnia", ale tak wyszło zabawniej, hehe, jakby to świnie miały włączane WiFi). Rano jest 100%, a ok 17 po południu już tylko 39%. Dla mnie to nie jest dobry wynik. Bez codziennego ładowania się nie obejdzie. A dzwoniłem tylko parę razy, trochę internetu, muzyki w samochodzie przez Bluetooth i jest już głodny. Ale czego się spodziewać po takiej bateryjce ;-) Mnie to problemu nie robi, ale mogłaby trzymać troszkę dłużej. Jak wszystko, ma wady i zalety. Gdybym miał kupić ten telefon jeszcze raz, to bym go kupił. Bo mi się bardzo podoba i ma bardzo dobre parametry ;-). Więcej, to już są wyścigi na cyferki w specyfikacji, niekoniecznie człowiekowi do życia potrzebne.