Skrzypce 4/4. Najlepsze z najtańszych.- Pudło rezonansowe zbudowane z drewna, a nie z plastiku- W środku prawdziwa drewniana belka basowa i ustawiona dusza- Gryf, podstrunnica, podstawek i żabka także są z drewna- Smyczek drewniany z regulowanym naciągiem i prawdziwym końskim włosiem!- Otrzymasz skrzypce, smyczek i kalafonię do pocierania włosia wykonaną z naturalnej żywicy- Struny będą założone i będzie ustawiony mostek - nie musisz biegać z tym do lutnika- Dodaję cienką strunę na zapas w razie by się zerwała- Każdy egzemplarz osobiście usprawniam i tuninguję, więc jest lepszy niż ze zwykłych marketów- Bezpieczne pakowanie w mocną folię bąbelkową i karton- Instrument pełnowymiarowy o długości 59 cm- Aukcja bez wyróżnień i wysokich prowizji sklepowych. Trudno ją wyszukać ale warto, bo jest taniej.Jak powstają aż tak tanie skrzypce?Prawidłowe wykonanie skrzypiec to drewno akustyczne sezonowane 15 lat za blisko tysiąc złotych,36 warstw polerowanych lakierów z dodatkami egzotycznych żywic i miesiąc żmudnej i niezwykleprecyzyjnej pracy lutnika. Przeciętna cena to około 10 tys zł.Oczywiście klienci pragnęli kupować skrzypce wciąż taniej i taniej, nie zważając na precyzję.Ktoś wymyślił, że można użyć dwa razy gorszych materiałów i skrócić pracę lutnika nawet o połowę.Skoro można tak, to spróbowano 3 razy tańszych materiałów i trzy razy zwiększyć pośpiech przy budowie.Aż w końcu osiągnięto absolutny rekord i wykorzystano drewno sto razy tańsze, a robotnikowikazano tak się spieszyć żeby zdążył w kilka godzin z robotą za kilka dolarów zamiast tylu tygodni pracy.Tak właśnie powstały skrzypce wykonane ekstremalnie tanio i niedokładnie, choć wyglądają jak prawdziwe.To wspaniałe osiągnięcie. To jakby ktoś postawił prawdziwy dom w cenie tysiąca złotych, albowyprodukował kiełbasę po 10 gr./kg. Oczywiście mimo, że na zdjęciach taka kiełbasa czy skrzypcełudząco przypominają oryginał wysokiej klasy, to jednak przy bliższym zapoznaniu da się zauważyć"drobne" różnice wpływające znacząco na strojenie, brzmienie, wygodę gry i trwałość.Cokolwiek robisz zawodowo pomyśl, że nagle szef dał ci sto razy mniej czasu niż potrzebujeszi dostarczył sto razy tańsze materiały. Jaki wyjdzie owoc Twojej pracy? Na pewno tani ;-)Adekwatnie do tych przemyśleń należy oceniać najtańsze skrzypce i ich przydatność.Wielu sprzedawców pisze, że są one profesjonalne i doskonałe. Ja jestem daleki od tej opinii.Mimo że oferuję tu najlepsze z najtańszych skrzypiec, bo sam je trochę usprawniam, to jednakna początek żeby się nie zniechęcić polecałbym dwa razy droższe instrumenty. I tak są oneprzecież 50 razy tańsze od prawidłowych lutniczych. Podobne zdanie mają nauczyciele:Najtańsze skrzypce to doskonałe rekwizyty, ozdoby, zabawki, gadżety. Dźwięk można wydobyć,ale strojenie, granie i nauka jednak wymaga ciut więcej precyzji od sprzętu.Skąd więc taka popularność ekstremalnie tanich skrzypiec wśród najuboższych rodzin?To znany z psychologii efekt stadny. Sprzedawca chwali, wszyscy kupują to i ja zaryzykuję.Powszechne jest myślenie, że to wystarczy na początek, bo nie wiadomo czy będzie się grało.Taki sam sens ma kupienie dziecku spleśniałego i kwaśnego jabłka bo nie wiadomo czy się rozsmakuje.Oczywiście że się zniechęci, bo nic nie będzie wychodzić. Nawet nastroić się nie da, można słuch popsuć.Po za tym co chwila trzeba je naprawiać i wymieniać elementy na lepsze, a to wyrzucone pieniądze.Idealne byłyby skrzypce lutnicze, bo zachęcają do gry, a nauka idzie łatwo i przyjemnie, ale te są drogie.Dochodzimy więc do sedna. Optymalny jest umiar i zasada złotego środka. Nie najtańsze i nie najdroższe.Już za 400 zł można nabyć skrzypce które nie zniechęcą jeżeli będą poprawione przez lutnika.Nie przejrzane tylko poprawione. Do takich zakupów namawiam na naszych aukcjach jak ktoś chce grać.Filmik
Detal dostępny od ręki. Ilości hurtowe z dłuższym terminem po uzgodnieniu i z przedpłatą. Instrument sprzedajemy bez pokrowca (można dokupić)