W przeciwieństwie do pierwowzoru, arena naszych działań podzielona jest na trzy strefy: park przyrody, obóz i afrykańską wioskę. Aby osiągnąć sukces i otrzymać najwyższą, pięciogwiazdkową ocenę konieczne jest sprawne zarządzanie wszystkimi trzema rejonami naszego kompleksu. Rozgrywka w parku przyrody podlega identycznym zasadom jak w bliźniaczym SimPark. Naszym celem jest zapełnienie terenu odpowiednio dobranymi gatunkami roślin i zwierząt oraz dbanie o właściwą równowagę biologiczną tak stworzonego ekosystemu. Musimy brać pod uwagę specyficzne wymagania poszczególnych gatunków fauny i flory, wybierając te, którym park będzie odpowiadał pod kątem warunków klimatycznych, żywieniowych itp.

Nowym elementem w SimSafari jest obóz, pełniący rolę bazy turystycznej. Jako że nasza działalność musi zapewniać określony przychód, konieczny do jej dalszego rozwijania - musimy zadbać o właściwe warunki, jakich oczekiwać będą odwiedzający nas turyści. W tym celu budujemy m.in. restauracje, hotele i baseny, obsadzając je tubylcami, wynajętymi w wiosce. Tam też zatrudniać możemy kierowców, kucharzy i przewodników pamiętając o tym, że odpowiedni poziom zatrudnienia gwarantuje nam dobrą współpracę z rdzenną ludnością. Niepracujący mieszkańcy mogą bowiem zacząć trudnić się np. kłusownictwem, działając tym samym na szkodę naszego kompleksu.

Podobnie jak w innych grach serii nasze plany pokrzyżować mogą rozmaite klęski żywiołowe, takie jak pożary, susze, tornada czy plaga szarańczy. Podobnie też jak w SimPark, SimSafari daje nam możliwość skorzystania z przeogromnej bazy wiedzy o gatunkach roślin i zwierząt. Każdy z nich opisany jest pod kątem nazewnictwa, występowania, potrzeb biologicznych i zilustrowany przy pomocy krótkiej animacji.

Prócz walorów edukacyjnych, grę wyróżnia przede wszystkim barwna i szczegółowa grafika, która przypadnie do gustu zwłaszcza młodszym odbiorcom.