Silnik pulsacyjny model V4-10
Ktoś kto się zna od razu oceni, że silnik jest sprawny. Właściwie nic tam nie ma prawa się zepsuć. Żaluzje silnika są w dobrym stanie (zdjęcia). Zasada działania jest prosta. Do rozruchu potrzebna jest sprężarka która wtłacza mieszankę paliwa (np benzyny) z powietrzem. Żaluzje odchylają się i mieszanka trafia do komory spalania. Następnie iskra inicjuje zapłon. Na skutek wzrostu ciśnienia w komorze żaluzje zamykają się a gazy spalinowe wylatują przez dyszę. Tworzy się podciśnienie które zasysa kolejną porcję powietrza z paliwem i cykl powtarza się. Silnik szybko nagrzewa się i temperatura w komorze spalania jest na tyle wysoka że działa on sam bez świecy i sprężarki aż do wyczerpania się zapasu paliwa (lub zamknięcia zaworu).
Jest to nietypowa i niespotykana ciekawostka. Kiedyś planowałem zamontować to w jakimś pojeździe, ale jeżeli do tej pory tego nie zrobiłem to uznałem, że szkoda aby leżał i zbierał kurz. Może ktoś się nim zaopiekuje lepiej.
Film pokazujący jak uruchomić silnik pulsacyjny: https://www.youtube.com/watch?v=PkGxe6_iD_M
Podejrzewam że świeca ze względu na wiek (model z około 1963r) może być niesprawna ale to raczej nie powinien być problem by ją wymienić. Trzeba też podczepić wężyk doprowadzający powietrze co dla majsterkowicza właściwie nie powinno stanowić problemu.