Silent Scope to wyjątkowo nieskomplikowana strzelanka, która początkowo trafiła na automaty do gier. W 2000 roku zdecydowano się jednak na wydanie pełnoprawnej konwersji tego produktu. Co ciekawe, konsolowy Silent Scope trafił nie tylko na PS2, ale i konkurencyjnego wtedy Dreamcasta. Z racji tego, iż obie wersje prezentują bardzo zbliżony poziom wykonania, edycja przeznaczona na konsolę firmy Sony może nieco razić przestarzałą oprawą audiowizualną. W ramach ciekawostki warto jednak dodać, iż Silent Scope doczekał się kilku solidnych kontynuacji.
Zasady zabawy przypominają takie zręcznościówki jak Virtua Cop czy Time Crisis. Podobnie jak w przypadku tych produkcji, opisywany shooter zalicza się do gatunku określanego mianem „celowniczków”. Są to gry, w których jesteśmy pozbawieni możliwości sterowania postacią. Zadaniem gracza jest natomiast szybkie namierzanie i eliminowanie pojawiających się na ekranie celów. Dodatkowym ułatwieniem są charakterystyczne „pierścienie” otaczające każdy zagrażający nam obiekt. Elementem wyróżniającym opisywany tytuł na tle wspomnianych produkcji jest główny bohater. W grze wcielamy się bowiem w rolę policyjnego snajpera. Cała zabawa opiera się na likwidowaniu bardziej oddalonych delikwentów. Aby namierzyć kolejne cele należy korzystać z wbudowanej lunety.