Trzecia odsłona serii Silent Hill pozwoli graczom wcielić się w dziewczynę imieniem Heather. Ta – jak się później okaże – bardzo dzielna osóbka, znajdując się na zakupach w centrum handlowym stanie się świadkiem niezwykłych wydarzeń, które wydadzą się tym, którzy grali w poprzednie części, w pewnym sensie znajome. Okaże się też, że Heather nie jest przypadkową osobą, która musi stanąć w szranki z pokazującym swe okropne oblicze koszmarem.
Akcja gry obejmuje dużo większą objętościowo przestrzeń, niż poprzednie części (Heather przejedzie się metrem, a nawet samochodem), to jednak czas gry uległ skróceniu. Wystarczy niewiele ponad 5 godzin gry, by dać sobie z nią rade. Oczywiście mamy trzy poziomy trudności zarówno dla zagadek jak i dla walk z potworami, ale jednak rozgrywka nie jest zbyt długa. Inna sprawa, że gra potrafi tak stłamsić psychicznie gracza swym klimatem, ze jednorazowe obcowanie z tym tytułem więcej niż kilkudziesięciu minut może okazać się nie lada wyzwaniem. W porównaniu do poprzednich części, gracz będzie miał do dyspozycji większą ilość broni – dzielą się one oczywiście ma palne i „ręczne”. Strzelania jest zdecydowanie więcej niż w poprzednich edycjach. Oczywiście nadal grze można spokojnie przyczepić metkę psychologicznego horroru – nie wyobrażajcie sobie zbyt wiele, bez tego grzechem byłoby nazywać tę grę kolejnym Silentem.