Druga odsłona Shift w dalszym ciągu chce pokazać graczom jak wygląda prowadzenie samochodu wyścigowego z perspektywy kierowcy. W odróżnieniu do wielu innych gier w tej produkcji najciekawsze wrażenia gwarantuje ściganie się z kamery umieszczonej wewnątrz kokpitu, imitującej ruchy głową zawodnika. W ten sposób doświadczamy przeciążeń, wstrząsów i różnych wizualnych efektów, które przygotowano w oparciu o relacje konsultantów (zawodowych kierowców). Praca kamery została poprawiona – teraz przykładowo głowa zawodnika wychyla się lekko podczas zakrętów.

Twórcy zachęceni ciepłym przyjęciem swojego ostatniego dzieła - Need for Speed: Shift - postanowili trzymać się sprawdzonych rozwiązań i nie zmieniać najważniejszego – fizyki prowadzenia pojazdu. Każdy z dostępnych samochodów charakteryzuje się innymi właściwościami, ale całość wciąż jest na tyle przystępna, że pozwala zasiąść do gry także mniej doświadczonym graczom. Model jazdy łączy więc prostotę wyścigów zręcznościowych z bardziej wymagającymi symulatorami.

W Need For Speed nie mogło zabraknąć najszybszych licencjonowanych samochodów i widowiskowych tras. Tym razem możemy ścigać się także nocą, co wiąże się z ciekawymi doznaniami wizualnymi (dzięki nowemu systemowi oświetlenia). Twórcy zabierają nas między innymi do oświetlonego setkami neonów Szanghaju, czy spowitych w mroku belgijskich lasów. Wyścigi zostały spięte dopracowanym trybem kariery, który gwarantuje dobrą zabawę na wiele godzin.

W Shift 2 poprawiono grafikę, więc zarówno modele pojazdów jak i widoki są lepsze. Ciekawym posunięciem jest też zaimplementowanie do gry obsługi systemu Autolog, znanego z gry Hot Pursuit. Moduł sieciowy wprowadza wiele opcji dla społeczności graczy – rankingi, zestawienia, statystyki, możliwość publikowania materiałów z własnych gier i wiele innych elementów, które urozmaicają zabawę i czuwają nad rozgrywką sieciową.