BIBLIOTEKA GAZETY WYBORCZEJ SPEKTAKL TEATRU TV BBC DRAMAT WILIAMA SHAKESPEARE'A W PRZEKŁADZIE MACIEJA SŁOMCZYŃSKIEGO ZIMOWA OPOWIEŚĆ czas trwania 177 min rok wydania 2005 Ten dramat Szekspira znany jest jako Zimowa opowieść lub Zimowa powieść. Być może Szekspir pisał go w zimie, a może powód takiego tytułu jest całkiem inny. Akcja tego utworu toczy się na Sycylii i w Czechach. Jej tematem jest zazdrość. Szekspir zresztą jest mistrzem w ukazywaniu wielkich namiętności, które targają ludzką duszą, a ten dramat jest jednym z nich. Królem Sycylii jest Leontes. Ma piękną, oddaną żonę o imieniu Hermiona i mądrego synka Mamilliusa, następcę tronu. Gości u niego król Czech Poliksenes. Łączy ich wielka przyjaźń, mająca swoje korzenie w młodzieńczych latach. Hermiona jest w ciąży, ale dopisuje jej zdrowie i dobre samopoczucie. Okazuje Poliksenesowi serdeczność i jest ona wzajemna. Flirt? Wydaje się, że tak. Ale tylko tyle, choć dla Leontesa było, aż tyle. Ogarnia go zazdrość, nienawiść do żony i Poliksenesa , tak ogromna, że zażądał od zaufanego Camilla, aby otruł króla Czech. Camillo zdaje sobie sprawę, że życie Poliksenesa jest w niebezpieczeństwie. Zresztą i Poliksenes zauważa, że coś złego dzieje się z Leontesem. Razem z Camillem odpływają do Czech, bowiem Camillo nie mając zamiaru skalać się morderstwem wszystko mu wyjawia. Ucieczka Poliksenesa upewnia Leontesa, że jego podejrzenia miały podstawy. Rozkazuje uwięzić swoją żonę, która przedwcześnie rodzi dziewczynkę. Paulina, zaufana Hermiony przynosi królowi niemowlę, licząc że maleństwo zmiękczy serce króla. Nic z tego, król uważając, że nie jest ojcem dziecka poleca Antigonusowi, mężowi Pauliny, oddać je krukom. W tym czasie żona króla czeka na osądzenie jej. O ocenę postępowania Hermiony zwrócono się do Wyroczni Delfickiej. Wyrocznia wypowiada się jednoznacznie. Hermiona jest niewinna, niewinny jest Poliksenes, Camillo jest prawym człowiekiem. Król żyć będzie bez dziedzica, dopóki to co zgubione nie zostanie odnalezione. A na głowę Leontesa walą się nieszczęścia. Umiera jego synek i małżonka. Król zostaje sam z ogromnymi wyrzutami sumienia. I tak mija szesnaście lat. Leontes bardzo żałuje tego co zrobił, ale czasu nie da się cofnąć. Nie wie, że w dalekich Czechach, w pasterskiej chatce, dorasta jego córka, bo jak się można było domyślić, Antigonus nie porzucił dziecka na pastwę losu, wywiózł niemowlę do Czech i zostawił w koszu wraz z dokumentami i szkatułką ze złotem. Sam zaatakowany przez niedźwiedzia zginął. Perdita, bo tak nazywa się dziewczę, zostaje wychowana przez owczarza i jego syna. Wyrasta na pannę o niezwykłej urodzie. Traf chce, że poznaje ją syn Poliksenesa i zakochuje się w niej z wzajemnością. Perdita wie, kim jest młodzieniec, zdaje sobie sprawę, że jej niskie pochodzenie jest przeszkodą, aby mogła poślubić Florizela. Niestety, ma rację. Tak wielkiej miłości nie da się zbyt długo utrzymać w tajemnicy, bowiem człowiek zakochany miłość ma wyrytą na twarzy. Poliksenes urąga Perdicie i owczarzowi. Starzec, który nie wiedział kim jest Florizel jest przerażony. Boi się gniewu władcy. Świadkiem wściekłości Poliksenesa jest Camillo. On jeden rozumie młodych i chce im pomóc. Sam tęskniąc za Sycylią, radzi Florizelowi, aby z Perditą udał się na dwór Leontesa. Przez ten czas opadnie gniew Poliksenesa. Na statku płynącym wprost do Czech / tak, tak, to nie pomyłka / znajdują się najważniejsze dramatis peronae, również domniemany ojciec Perdity, który pragnie wytłumaczyć się Poliksenesowi, bo przecież jak mniema, nie będąc ojcem dziewczyny nie może być karany za jej postępek. A wreszcie wszystko się wyjaśnia. Nawet okazuje się. że Hermiona żyje ukrywana przez Paulinę. A zatem cała historia dobrze się kończy. Tylko dlaczego nie ma radości? Bo przecież zbyt wiele zła się wydarzyło, zbyt wiele czasu stracono bezpowrotnie, aby można było radować się bez łez i goryczy. Naprawdę szczęśliwa jest tylko młoda para, ale przed nią jest całe życie. Pisząc ten utwór Szekspir nawiązał do starogreckiej klasyki. Tylko w w tym dramacie występuje chór wyznaczający szesnastoletni upływ czasu, jest również Los, który zawarł się w Wyroczni Delfickiej, a więc będzie to, co ma być, bo człowiek nie zawsze ma wpływ na swoje życie. Ten utwór zaliczany jest najczęściej do szekspirowskich komedii, ale przecież tak wiele w nim tragedii, że rację mają ci, którzy określają go jako tragikomedię.
|