Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

sennheiser PMX 680 NOWE !!!!!!

02-02-2014, 15:54
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 125 zł     
Użytkownik kopiszon20
numer aukcji: 3920513963
Miejscowość Chojnice
Licytowało: 3    Wyświetleń: 78   
Koniec: 02-02-2014, 15:14

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Marka: Sennheiser

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witam posiadam do sprzedania nowe nigdy nie używane 100 % oryginalne i sprawne słuchawki sennheiser pmx 680 ADIDAS w razie pytań proszę o kontakt pod numerem 796-[zasłonięte]-536

Słuchawki standardowe i słuchawki do biegania to para daleka od ideału. Gdy biegasz, słuchawki mają tendencję do wypadania z uszu, więc albo z uporem maniaka wkładasz z powrotem albo je po prostu ściągasz i musisz biec bez muzyki, która pozwoliłaby zapomnieć o bólu nóg. Biorąc za punkt wyjścia ten problem, Sennheiser połączył swoje siły z Adidasem, by wespół w zespół stworzyć idealne słuchawki do biegania. Producenci wypuścili na rynek trzy rodzaje takich słuchawek, w naszym teście przyjrzymy się pozycji środkowej, czyli modelowi PMX 680. To opakowanie Tak naprawdę tylko słuchawki na pałąku dają zupełną gwarancję tego, że nie spadną, więc PMX 680 zostały skonstruowane na podobnej zasadzie. Są odporne na pot, a przez końcówki typu open-end przepuszczają dźwięki otoczenia, co może być i wadą, i zaletą, w zależności od tego, jak bardzo zależy ci na wiedzy o tym, co dzieje sie dookoła. Pałąkowate słuchawki, którymi się owijasz, to stary patent, ale ten model został wzbogacony o kilka ciekawych nowości. Łuki, które zakładasz na uszy, wykonane są z rozciągliwej gumy, a z tyłu na pałąku znajduje się odblaskowy pasek, zwiększający twoje bezpieczeństwo podczas biegania. Inne cechy słuchawek to dyskretne logo Sennheiser/Adidas (zapisane, żeby sprawiedliwości stało się zadość, z zachowaniem przeciwnego kierunku tekstu na każdym uchu) i pętelki na kablu, dzięki którym całość trzyma się bezpiecznie na miejscu. Wygląd tych dousznych słuchawek naprawdę nie budzi zastrzeżeń, co jest niezłym osiągnięciem, jak na sprzęt sportowy. Długie słuchanie Tego typu słuchawki zawsze lekko naciskają na uszy, ale dzięki gumowym wypustkom nie sprawia to dyskomfortu, nawet przy dłuższym słuchaniu. Możesz je spokojnie zabrać na godzinny bieg, w trakcie którego pewnie zapomnisz, że w ogóle masz je na sobie. No i faktycznie, słuchawki pozostają na swoim miejscu. Są niesamowicie lekkie i nie łopoczą, więc płynący z nich dźwięk jest stały, niezależnie od tego jak prędko przebierasz nogami. Jeśli dałeś sobie popalić, możesz po treningu po prostu umyć je pod kranem. Słuchawki dobrze się spisują, nawet jeśli zestawimy je z tymi dousznymi z podobnej kategorii cenowej, i zapewniają naturalne brzmienie z drobnymi obsunięciami w wyższych tonach. Dźwięk płynący ze słuchawek tętni życiem, więc idealnie nadają się do przeznaczonej im funkcji. Brzmienie jest wyraziste, choć basy mogą się okazać popędliwe i trochę za słabe. Kablowy zamęt Naszym głównym zastrzeżeniem jest kabel. Jest on podzielony na dwie części — krótsza przyczepiona jest na stałe do słuchawek, a dłuższa, wyposażona w wygodną kontrolę głośności, ma specjalną klamerkę przypinaną do odzieży. Nie wiadomo dlaczego, ale kabel ma naprawdę osobliwą długość. Byłoby jednak szaleństwem odrzucić te słuchawki tylko na tej podstawie. Powiedzmy wprost: to najlepsze słuchawki sportowe, jakie kiedykolwiek testowaliśmy, a wszystko, co uprzyjemni poranne bieganie jest na wagę złota.