Sprzedaję samochód nie dlatego, że się sypie, tylko dlatego, iż jest to drugi samochód w rodzinie i po trzynastu latach użytkowania okazuje się zbędny. Po pierwsze konkuruje z drugim - młodszym autem i jak ten jeździ, to tamten stoi, a po drugie nie stać mnie obecnie na utrzymanie dwóch aut.

Auto zaopatrzone jest w dwie poduszki powietrzne i cieszę się, że nigdy nie musiałem z nich korzystać. Samochód ma zainstalowany centralny zamek, ale został odłączony jakieś dwa lata temu, jak zaczął szwankować. Obecnie drzwi zamykać należy każde z osobna (jest to jakieś utrudnienie, ale idzie z tym żyć). Do auta dołączam komplet opon zimowych (użytkowane trzy sezony). 

Przez lata użytkowania w aucie wymieniłem: sondę lambda (dwa razy), cewkę zapłonową, katalizator, sprzęgło, tłumik, akumulator (oryginalny służył 10 lat), regenerowałem również przekładnię kierowniczą. O klockach hamulcowych i oponach nie wspominam bo to oczywiste, iż sporo ich poszło. 

W aucie przez okres użytkowania wymieniane były: szyba czołowa, drzwi przednie prawe.

Przeprowadzane naprawy blacharskie przez okres użytkowania: pokrywa silnika, błotnik przedni prawy, drzwi tylne prawe, ściana tylna prawa, błotnik przedni lewy, ściana tylna lewa. W pojeździe nigdy nie były przeprowadzane naprawy powypadkowe elementów konstrukcyjnych (nośnych).

Auto ma umiarkowany apetyt na paliwo na trasie w granicach: 6,3 do 7 litrów w zależności od obciążenia i prędkości jazdy lecz na 1000 kilometrów zjada około 0,2 litra oleju. Nie jest to jednak oznaka zużycia silnika, gdyż taki stan utrzymuje się od około 10 lat. Auto było pieszczone dobrymi olejami przez okres serwisowania tj. do 2006 roku. Potem też lałem dobre oleje (5W-30), ale nie w serwisie. Od 2011 roku do silnika zalewam olej 10W-40. Motor auta pozwala na przyjemną jazdę.

Telefon kontaktowy: 531 [zasłonięte] 771.