Imitator dźwięków

Nie do końca wiemy jak to nazwać, oryginalna angielska nazwa brzmi „urządzenie do robienia hałasu”. I dokładnie tak działa. Choć u rodziców powoduje co najmniej zgrzyt zębów, to dzieciaki są zachwycone. Głośne, różne dźwięki (cztery rodzaje przycisków odpowiadają za cztery zmieniające się rodzaje hałasu: syrena policyjna, ryk silnika, odgłos „strzelającego” lasera i dźwięk tradycyjnej trąbki) u małych chłopców i dziewczynek wywołują prawdziwą euforię.

Nasza rada na wstępie: umawiamy się z dzieckiem, że może tego urządzenia używać tylko poza domem – inaczej się nie da (sprawdziliśmy na własnej skórze, a raczej uszach). Jednak mimo tych niedogodności warto maluchowi sprawić taki prezent – choćby z tego powodu, że będzie chciał jak najwięcej czasu spędzać na „powietrzu”, a nie przed ekranem telewizora.

Informacje techniczne:

- Urządzenie pasuje do wszystkich rodzajów hulajnóg i rowerków (także tych dorosłych.
- Zasilane jest dwoma bateriami AAA, załączonymi w zestawie (można je wymieniać).
- Montaż jest wyjątkowo prosty, z założeniem i zdjęciem poradzi sobie nawet trzylatek.
- Wydaje cztery różne dźwięki: syrena policyjna, ryk silnika, odgłos „strzelającego” lasera i dźwięk tradycyjnej trąbki.