Alicja B. z Krakowa: Odkrycie lata 2013. Dużo wcześniej słyszałam o tym produkcie ale nigdy nie była przekonana żeby go kupić, dopiero teraz gdy ciągle się mówi jakie opalanie jest szkodliwie zdecydowałam się i żałuję tylko tego że tak późno, jeśli dobierzecie sobie dobry kolor to chyba każdy będzie zadowolony. WAŻNE aby dać parę minut preparatowi aby się wchłonął, mi nigdy nie pobrudził ubrań gdyż nie tylko że czekam parę minut ale też jeszcze przecieram ręczniczkiem jednorazowym miejsca w które aplikowałam preparat szczerze to parę razy aplikowałam go także na ramiona i również świetnie się trzymał pod prysznicem wystarczy trochę żelu pod prysznic i bardzo łatwo wszystko schodzi. WAŻNE żeby nie zostawiać go na noc bo spowoduje przesuszenie skóry. nie wiem jak zachowywałby się w bardzo upalne dni gdyż w temperaturze powyżej 30 stopni go nie testowałam poza tym REWELACJA!!

Karolina T. z Mielca: Świetny produkt! Moje nogi po kilku dniach od opalania stają się nieco mniej białe. Nawet samoopalacz nie radzi sobie z zabarwieniem moich nóg na ładny brąz. Dodatkowo mam problem z pękającymi naczynkami krwionośnymi. Rajstopy Sally Hansen świetnie sprawdzają się w moim przypadku. Nadają moim nogom ładnego koloru, są niezwykle trwałe, kolor jest równomierny, produkt dobrze się rozprowadza. Nie podobają mi się jedynie świecące w słońcu drobinki, ale to już kwestia gustu. Ogólnie uważam, że produkt jest bardzo dobry i mimo ceny nie zrezygnuje z jego ponownego zakupu.