Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

SAAB 900 NG CABRIO 2.0 benzyna + GAZ LPG Warszawa

12-05-2014, 14:59
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 7 900 zł     
Użytkownik zimek1983
numer aukcji: 4194277259
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 754   
Koniec: 12-05-2014 14:51:46

Dodatkowe informacje:
Rok produkcji: 1996
Przebieg (km): 173000
Pojemność silnika (cm3): 1985
Moc silnika (KM): 130
Skrzynia biegów: Manualna
Rodzaj paliwa: Benzyna + LPG
Typ: Kabriolet
Liczba drzwi: 2/3
Kolor: Czarny
Stan: Używany
Uszkodzony: Nie
Wyposażenie: ABS, Autoalarm, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Skórzana tapicerka, Radio+CD, Blokada skrzyni biegów, Hak, Alufelgi, Elektryczne lusterka, Komputer pokładowy
Informacje dodatkowe: Bezwypadkowy, Możliwa zamiana
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Witam serdecznie!

Ciepło się robi, więc może zainteresuje kogoś mój Saab :)

Ja niestety muszę z niego zrezygnować na rzecz auta rodzinnego, dlatego mogę rozważyć zamianę na DUŻE kombi, SUV-a, vana z moją dopłatą - 2003 rok lub nowszy i koniecznie z LPG.

Kupiłem go w 2010 roku od człowieka, który rok wcześniej sprowadził go z Włoch (mam go więc już prawie 4 lata) i nigdy nie planowałem rozstania. Dbałem o niego bardzo i wszystko pięknie porobiłem do tego stopnia, że godny był nawet powozić państwa młodych do ślubu, co widać na jednym ze zdjęć.

Saabinka to pocieszna maszyna, robiąca mimo swoich lat spore wrażenie wizualne zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Auto jest o dziwo dość pojemne, wygodne i komfortowe nawet dla 4-ech osób jadących na dwutygodniowe wakacje z mnóstwem gratów - sprawdziłem osobiście:D.

Jeśli ktoś lubi starsze klasyki, ale jednocześnie lubi udogodnienia, to ten samochód posiada ich sporo. Oprócz elektrycznie otwieranego dachu (o nim później), są tu elektryczne szyby, elektryczne lusterka, tylna szyba szklana i podgrzewana (sporo starszych kabrioletów miało plastikową z żółknącego po jakimś czasie materiału no i nie podgrzewaną), ABS, wspomaganie kierownicy, poduszka powietrzna, elektrycznie regulowane światła, automatyczna klimatyzacja, komputer pokładowy, jakieś RDS-y w radiu, systemy follow me home i takie tam. W bagażniku jest zmieniarka na 6 płyt CD, fabryczna blokada skrzyni biegów i NIESTANDARDOWY BAJER - PRZYCISK, DO ODPALANIA SILNIKA, A NIE TYLKO KLUCZYK :)))

Przednie fotele zostały obszyte nową skórą i są w bardzo dobrym stanie, czego nie można powiedzieć o fotelach w większości starszych aut.

Saabina ma zainstalowaną instalację gazową LPG. Spalanie w mieście to 12-14 litrów - proszę nie dać się zbajerować, że 2-litrowy silnik starszej generacji spali mniej. Jednak przez to, że jeździ na gazie to wiadomo - koszty spadają o blisko połowę, czyli jakby palił jakieś 7 litrów, co przeciętnemu użytkownikowi, takiemu jak ja, zaoszczędza około 350-400zł w skali miesiąca - rocznie, to parę tysięcy złotych.

Do samochodu mam dwa komplety opon - zimowe i letnie.

Ogólnie autko jest bardzo fajne, ale jak każde starsze ma swoje wady... Natłok obowiązków sprawił, że trochę go niestety zaniedbałem - stąd ślady korozji na dole drzwi i klapy bagażnika, bo nie zareagowałem w porę na pierwsze objawy :(

Oprócz tego, zimą przytarłem o śnieżno-lodową zaspę lewy bok poniżej listwy, a ostatnio na osiedlu ktoś przytarł mi lewą stronę przedniego zderzaka - oba ubytki w lakierze widać na zdjęciu.

Silnik faluje czasem na obrotach - mechanik oraz miłośnicy Saabów stwierdzili, że to silniczek krokowy. Niektórzy twierdzą, że wystarczy go przeczyścić, inni zaś, że i tak w końcu trzeba będzie wymienić. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem...

Tłumik końcowy trochę burczy.

No i ostatnia rzecz - z jednej strony najmniej istotna, z drugiej strony stanowiąca istotę tego auta - dach. W ubiegłym roku coś przeskoczyło i elektrycznie otwierany/zamykany dach spełniał swoje zadanie w około 90%, bo pod koniec otwierania/zamykania stawał i trzeba było pomóc mu ręką. Zrobiłem tak z 5 razy i odpuściłem zabawę. Pojechałem do mechaników (słabych jak się okazało), którzy coś niby spróbowali zrobić, a potem powiedzieli że nie za bardzo znają się na mechanizmie takich dachów i odpuszczają temat. Zainstalowali silniczek z powrotem i od tamtej pory... nie działa w ogóle. Więc albo gamonie źle zamontowali, czegoś nie podpięli, czegoś nie podłączyli itp., a mechanizm jest już sprawny, albo po prostu nie działa i jest do naprawy.

Tak czy siak, można "zarządzać" tym dachem ręcznie.

To tyle o wadach.

Saabinką przez niespełna 4 lata zrobiłem ok. 30-35 tysięcy km i w tym czasie nie było ani jednej poważnej awarii. Pękł wybierak skrzyni biegów - koszt oryginalnej części w Saabie wyniósł potworne 34zł, a naprawa kolejną fortunę w postaci 50zł, musiałem też regenerować rozrusznik - około 120zł oraz alternator - ok. 250zł mnie to kosztowało, jeśli dobrze pamiętam.

A tak to szły tylko elementy eksploatacyjne - tarcze i klocki hamulcowe wymieniłem w październiku, także są dość świeże, półtora roku temu wymieniłem kompletne sprzęgło, co ok. 10000 km wymiana oleju i filtra, wymieniłem filtr powietrza i ze dwie czy trzy żarówki.

Jak widać niczego nie ukrywam i o wszystkim chętnie opowiem. Nie jestem handlarzem czy ściemniaczem.

PS. Saabinka nie jest moim autem letnim, lecz całorocznym. Ludzie często pytają, czy w surowe mrozy nie jestem lodowym soplem. Uspokajam - zimą spokojnie można jeździć, tyle że ciepło się robi po około 10 minutach, a nie po pięciu jak jesienią. I to tyle.

Po więcej szczegółów proszę dzwonić pod numer 502-[zasłonięte]-522. Gdybym nie odbierał, proszę o sms - oddzwonię.

Ciepło pozdrawiam,
zimek1983