Tytuł: |
SŁOWNIK WIEDZY TAJEMNEJ |
Autor: |
J. COLLIN DE PLANCY |
Wydawnictwo: |
INNE |
Rok
wydania: |
1993 |
Format
książki: |
240 x 170 mm |
Ilość
stron: |
221 |
ISBN: |
83[zasłonięte]85272-9 |
Okładka: |
twarda |
Stan
ogólny: |
bardzo dobry
|
OPIS:
Wybór
i przekład Michał Karpowicz; Słowo wstępne Piotr Kuncewicz
TYTUŁ ORYGINAŁU "DICTIONNAIRE INFERNAL REPERTOIRE UNIVERSEL"
Reprint z roku 1863
Synkretyczna cywilizacja schyłku dwudziestego wieku składa się z wielu
elementów. Wyrafinowana technika, zawrotne osiągnięcia nauki
towarzyszą wielkiemu powrotowi koncepcji i poglądów
prastarych, zdawałoby się zapomnianych lub ośmieszonych. Wielkie
pytanie o stosunek materialnego i duchowego, lekceważone przez
materiałistyczną formację filozofów i myścicieli ostatnich
stuleci (bynajmniej nie tylko komunistycznych), powróciło z
całą gwałtownością. W tej dziedzinie nie ma już zgoła odpowiedzi
niemożliwych, zresztą doszliśmy już chyba do wiedzy sokratejskiej:
wiemy tylko, że nic nie wiemy. Europa śmiała się tradycyjnie z
zabobonów, lekceważyła znachorów i
czarnoksiężników, patrzyła z wysoka na wierzenia, mądrość i
obrządki innych kontynentów ~ wszystko to należy już do
przeszłości. Przeciwnie, szuka się teraz prawdy i duchowej inspiracji
na całym globie i w całej ludzkiej, a może i przedludzkiej historii.
Huna Hawajczyków, chińskie tao, wojujące z binarną logiką
zen, steineryzm, tybetańskie bar-do, tajniki Y-cingu, egipskie Księgi
umarłych, demonologia Hetytów - to tylko część tego zawiłego
posłania mówiącego o sensie ludzkiej egzystencji, losach
duszy, Bogu, życiu i śmierci. Za wcześnie przesądzać, co z tego
wyniknie. Wielki duchowy prąd New Age jest zaledwie zaczynem czegoś
nowego, mieszaniną głębokich intuicji i ewidentynch bredni, duchowego
wzlotu i obliczonej na komercję mody. Ale wzniosłe i śmieszne stanowią
parę niezozłączną, tak zawsze było i pewnie tak zawsze będzie.
|
|
|
|