"SŁOWNIK ROŚLIN UŻYTKOWYCH POLSKI-ŁACIŃSKI - ANGIELSKI - FRANCUSKI - NIEMIECKI - ROSYJSKI" ; DR Z.PODBIEŁKOWSKI ; PWRiL ; nakład : 5 180 ; stan : db ; przesyłka polecona : 8,50 zł.
Przy tłumaczeniu literatury obcej częstokroć wiele kłopotów sprawia nazewnictwo botaniczne. Słowniki uwzględniają tylko niewielką część nazw botanicznych, a wy szukanie ich niekiedy jest albo bardzo uciążliwe, albo przy braku odpowiednich źródeł — wręcz niemożliwe. W związku z tym nasunął mi się pomysł opracowania takiego słownika, który obejmowałby nazwy roślin w 4 podstawowych językach europejskich. Ponieważ najpopularniejsze i z różnych względów budzące najwięcej zainteresowań są rośliny użytkowe, postanowiłem opracować tylko tę grupę roślin.Nie chciałem jednak ograniczyć się do strony językowej i zdecydowałem się na dodanie, zresztą w formie bardzo skondensowanej, pewnego minimum wiadomości o omawianych roślinach. Zwiększył się przez to znacznie zakres informacji, zwiększyła się też przydatność słownika; znacznie szerszy może być zatem krąg odbiorców. W swej ostatecznej formie słownik odda usługi nie tylko jako pomoc przy tłumaczeniach, lecz również jako bardzo zwięzły informator dla wszystkich zainteresowanych roślinami użytkowymi, a więc dla botaników, rolników, ogrodników, leśników, farmaceutów, geografów, ekonomistów, nauczycieli, studentów przyrodników itd.Słownik zawiera około 1200 haseł. W doborze haseł kierowałem się przede wszystkim wartością gospodarczą i popularnością danej rośliny. Uwzględniłem tylko najważniejsze gatunki użytkowe, zarówno uprawiane, jak i dziko rosnące, europejskie i egzotyczne, pokarmowe, przemysłowe, lecznicze i ozdobne. Nie ograniczyłem się do roślin kwiatowych, lecz omówiłem i wiele zarodnikowych, jak: bakterie, glony, grzyby, porosty, mszaki i paprotniki.Każde hasło dotyczy w zasadzie jednego gatunku, poza nielicznymi wyjątkami, gdy omówiony został rodzaj (np. bawełna) lub większa grupa systematyczna (np. bakterie).Tekst haseł opracowany został według jednego schematu.Obok hasła — nazwy omawianej rośliny — podawałem najczęściej używane synonimy, nazwę łacińską, przynałeżność systematyczną (rodzina), a następnie nazwy: angielską, francuską, niemiecką i rosyjską. Każda nazwa składa się zasadniczo z dwóch członów. W języku polskim, łacińskim, francuskim i rosyjskim pierwszy człon stanowi nazwę rodzajową, drugi — gatunkową. W języku angielskim i niemieckim — odwrotnie: pierwszy człon jest nazwą gatunkową, drugi zaś — rodzajową. Pierwszy człon pisany jest dużą literą, drugi — w nazwach polskich, łacińskich, francuskich i rosyjskich — małą (z nielicznymi wyjątkami), w angielskich zaś i niemieckich - dużą. W języku angielskim sposób pisania nazw nie jest jeszcze definitywnie ustalony. Nazwy używane w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej — zaznaczone w tekście skrótem (am.) — różnią się niekiedy znacznie od typowych nazw angielskich zarówno treścią, jak i pisownią'. W celu ujednolicenia indeksów i ułatwienia w odszukiwaniu poszczegółnych nazw w indeksach angielskim i niemieckim odstąpiłem od ogółnie przyjętej zasady w pisowni tych nazw i zmieniłem kolejność członów: pierwszy człon jest tu nazwą rodzajową, drugi zaś — oddzielony od niej przecinkiem — nazwą gatunkową.Istnieją jednak pewne odchylenia od wyżej omówionych reguł. Są np. nazwy jednowyrazowe, jak: Limba, Okra, Agripaume, Bittersilss. Zdarzają się także nazwy trójwyrazowe, np. Colorado White Tir; w indeksie podaję wówczas — oprócz normalnie przyjętej wersji — Tir, Colorado White — również wersję częściowo odwróconą — White Tir, Colorado. Tam gdzie nazwa składa się z wyrazów połączonych łącznikiem, podaję ją w dwóch wersjach, np. Sauer-Ampfer oraz Ampfer, Sauer-. W nazwach, w których jeden z członów nie określa rodzaju, również są dwie wersje zapisu, np. Blackfiber Palm i Palm, Blackfiber; nie dotyczy to nazw polskich, które mają tylko jedną wersję, np. Kokosowa palma. Podane są również nazwy w zasadzie błędne, jak np. Mexikanischer Tee, lub takie, które wyłamują się w pewnym sensie z nazewnictwa botanicznego, jak np. Job's Tears; są one jednak tak popularne, że należało je utrzymać.Niektóre rośliny, zwłaszcza mniej znane gatunki egzotyczne, często nie mają innej nazwy, poza łacińską i miejscową; nadawałem im wówczas albo nazwę polską (rzadziej), np. Sabotek, albo spolszczoną nazwę łacińską (częściej), np. Anfeltka; takich wypadków było jednak niewiele. Poważniejsze trudności wynikały wówczas, gdy brak było nazwy angielskiej, francuskiej, niemieckiej lub rosyjskiej, których tworzenie wymaga specjalnych uprawnień; wskutek tego w nazewnictwie powstały luki.' Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że polskie nazewnictwo botaniczne dla większości roślin egzotycznych nie jest jeszcze ostatecznie ustalone, W związku z tym należy liczyć się w przyszłości ze zmianą niektórych polskich nazw podanych w słowniku.Po nazwach podawałem zwięzły opis morfologiczny rośliny, a następnie dane dotyczące rozmieszczenia geograficznego rośliny i ewentualnie głównych obszarów jej uprawy. W tym miejscu należy wspomnieć, że wprowadzona została nazwa Malezja, która w geografii roślin dotyczy obszaru Półwyspu Malajskiego, Archipelagu Malajskiego, Nowej Gwinei i Filipin.W końcowej części opisu omówiono wartość i sposób użytkowania danej rośliny.Słownik składa się z trzech działów: I dział — a zarazem główny — obejmuje hasła w układzie alfabetycznym, II — zawiera 5 indeksów (łaciński, angielski, francuski, niemiecki i rosyjski), w III dziale podano podstawową literaturę wykorzystaną przy opracowywaniu słownika.Rysunki wykonała mgr Lucyna Brzywczy.