Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Rurki trzcinowe , trzcina dla murarka ogrodowa

23-01-2012, 22:19
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 1 zł      Aktualna cena: 1 zł     
Użytkownik Aspius1
numer aukcji: 2044115371
Miejscowość Skała
Kupiono sztuk: 100    Licytowało: 1    Wyświetleń: 195   
Koniec: 22-01-2012 11:11:41

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

Jak pozyskać 1000 sztuk rurek trzcinowych dla Murarki Ogrodowej.

Wsiadamy do samochodu-swojego lub znajomego i jedziemy jakieś 20 km próbując podjechać pod sam zbiornik. Oczywiście przeważnie jest to niemożliwe ponieważ albo jest zbyt dużo śniegu albo jest błoto i samochód grzęźnie. Wysiadamy i idziemy 100 metrów albo kilometr-zależy. Po przybyciu na miejsce szukamy najlepszej trzciny. Możemy bezpiecznie ciąć trzcinę która rośnie na brzegu na suchym gruncie,ale jest ona niestety gorszej jakości ma krótkie międzywęźla i małą średnicę. Zaczynamy kombinować co by tu zrobić aby zdobyć trzcinę która rośnie w wodzie. Jeśli jest lód to sprawa wydaję się prosta...UWAGA lód przy trzcinowym brzegu jest cienki a w dodatku podziurawiony tysiącami trzcinowych łodyg.( w zeszłym roku dwa razy udało mi się zdobyć w ten sposób wodę do moich gumiaków- fajna sprawa przy -12 st. Celcjusza). Ogólnie jeśli nie znamy głębokości wody w miejscu pozyskiwania trzciny to odradzam. Ja staram się zbierać trzcinę najwyżej do 1m głębokości . Po wycięciu odpowiedniej liczby wyselekcjonowanych trzcin-około 300 ,obcinamy kwiatostany ,w sumie czynność ta zajmuje ponad godzinkę. Zanosimy urobek do samochodu i wracamy z otwartym bagażnikiem w zimie, 20 km do domu. Po dojechaniu na miejsce, dajemy znajomemu kasę za paliwo, wypakowywujemu trzcinę i albo znowu dajemy kasiorkę znajomemu na sprzątanie samochodu albo jeśli to nasz samochód sami sprzątamy. Trzcinę zanosimy np do piwnicy i przygotowujemy stanowisko pracy, tzn ze dwa kartony, nówki nożyki do tapet i tniemy trzcinę na kawałki zostawiając zamknięte kolanko z jednej strony. Po wykonaniu tej czynności bierzemy każdy kawałek do ręki i ściągamy przylegający do rurki liść,który w 30% nie chce się oderwać. Odrywam liść ponieważ zmoczone trzcinowe rurki już z kokonami dłużej trzymają wilgoć co obniża ilość zawiązanych kokonów. I tak mija nam 5 godzinek z przerwami na łyczek np.ciepłego piwka-bo siedzimy przy piecu w piwnicy-Potem to już z górki jeszcze raz przeglądamy każdą trzcinę i jeśli wnętrze jest pozapychane"skórką trzcinową" to je przepychamy, aczkolwiek na wiosnę należy jeszcze raz przejrzeć rurki,które podczas suszenia mogły znowu się pozatykać. Sprzątamy miejsce pracy , ponieważ wszędzie leżą trzcinowe liście- tak z tysiąc. No i tak minęły znowu około 2 godzinki. Podsumowując. Jadąc samemu na trzcinowe łowy ,można przeżyć wspaniałą przygodę lub kupić sobie rurki u mnie.

Cena - 1zł za 5 sztuk rurek trzcinowych od ok 20 do 25cm przeważnie. Powyżej 500 sztuk wysyłka gratis.

Pozdrawiam.