Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Rottenbergowie znad Buga

28-02-2012, 13:26
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 25 zł     
Użytkownik CracoviaCivitas
numer aukcji: 2031552292
Miejscowość Internet
Wyświetleń: 13   
Koniec: 31-01-2012 15:40:42

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Rodzaj: biografia
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki
Rottenbergowie znad Buga



Irena Kowalska
Ida Merżan

Rottenbergowie znad Buga




Warszawa 1989
210 str., wys. 20 cm
stan dobry


SPIS TREŚCI

SKRYHICZYN I ROTTENBERGOWIE

Część I Rottenbergowie............ U
Pierwszy zapis w Księdze Hipotecznej ...... 13
Rottenbergowie - gospodarze majątku Skryhiczyn..... 25
Ostatni zapis w Księdze Hipotecznej - schłopieme..... 32

Część II Skryhiczyn mojej młodości......... 35
Adres wsi Skryhiczyn 35
Z Warszawy do Skryhiczyna . 40
W latach I wojny świarowej ... 46
A wam czas do szkoły , . ... 57
Skryhiczyńskie wakacje ... 61
Bug i jego atrakcje . 70
Dwór dziadka Chaima 76
Mieszkańcy dworu 84
Gospodarstwa dzieci Szmula 98
Wnukowie Szmula . . . . . 106
Mama, tata, ciotki, wujowie, brat Niuniek i reszta..... 115

Część III Pożegnania.............. 131
Wrzesień 1939 roku............. 131
Pod okupacją w Skryhiczynie ........ 133
Jeszcze o matce ........ 142

W GOSPODARSTWIE MOICH RODZICÓW

Nasz dom rodzinny ......................... 163
Dzień Sabatu, czyli Sobota ......... 172
Szawuot, czyli Zielone Świątki ...........176
Święto Sukot, czyli Szałasów............181
Święto Pesach, czyli Wielkanoc....... 187
Lag B'omer, czyli dzień 33 snopa...... 196
Zimowe święto Chanuka 201
Purim - święto Losu.................. 204


UWAGI WSTĘPNE

Pod wspólnym tytułem „Rottenbergowie znad Buga" znajdują się wspomnienia dwóch autorek: Ireny Kowalskiej i Idy Merżan. Dotyczą one dużej i licznej rodziny Rottenbergów osiadłej we wsi Skryhiczyn nad Bugiem. Autorki pochodzą z tej rodziny.
Potrzeba wprowadzenia do tytułu określenia geograficznego spowodowana została tym, że nazwisko Rottenberg dość powszechnie występuje w żydowskich rodzinach. Wyznacznikiem odróżniającym opisywaną rodzinę od innych o tym samym nazwisku był fakt, że pisało się je przez dwa "t". Jednakże obecnie, gdy zarówno ci o nazwisku z dwoma "t", jak i ci, którzy pisali się przez jedno, zostali zgładzeni, a nazwisko to bez mała całkowicie znikło z rejestru nazwisk używanych w Polsce, wydawało nam się potrzebne dodatkowe określenie.
Szczególna też była rola rzeki w dziejach naszej rodziny. Bug żywił i dawał utrzymanie wielu pokoleniom Rottenbergów. Rodzinne wspomnienia przekazują rolę Bugu, rzeki w swym środkowym biegu spławnej, stanowiącej drogę przeładunku dla towarów wożonych ze wschodu na zachód, a także łączącej swymi dorzeczami morza północne z południowymi, w stworzeniu dobrobytu osiągniętego w połowie XIX wieku. Według Encyklopedii Orgelbranda wydanej w latach 1867-75: „Bug, po Wiśle, zajmuje pierwsze miejsce
w rzędzie rzek Królestwa Polskiego, a to z powodu długości masy wód, pożytków jakie przynosi i przynosić by mogła" (Tom IV s. 556-7).
Dla Rottenbergów - rolników w Skryhiczynie - tak jak dla pozostałych chłopów coroczne wylewy rzeki i termin, w jakim rozlewiska wód cofały się w jej łożysko decydowały
o stanie nadbużańskich łąk, a tym samym o jakości traw
1 w rezultacie o ilości nadojonych konew mleka i jego jakości Dęby wyrosłe na obu brzegach rzeki, ich dorodność i jakość ich drewna znała niejedna europejska stocznia. Dla nas, dzieci, Bug stanowił jedną z największych atrakcji wakacyjnych. Rzeka królowała we wszystkich odgrywanych przez nas spektaklach teatralnych. Dzieci w roli Huczwy, Wełniańki, Stryjanki, Uczerki, Wlodawki, Krzny i innych dopływów Bugu tworzyły barwne korowody umajone wiankami. Gdzieś w połowie spektaklu ,,Bug" łączył się ze swoją "siostrzycą Narwią" i wpływał do "Wisły", by dostojnie osiągnąć „Morze Bałtyckie".
Kiedy rodzina Rottenbergów osiedliła się nad Bugiem? Na to pytanie nie odnalazłam odpowiedzi. Rodzinna legenda wywodzi męską część rodu z miasta Rottenburg, leżącego nad rzeką Tauber w Bawarii. Mieli być wychodźcami czy też wygnańcami z tego miasta w połowie XIV wieku po jednym z kolejnych pogromów, z którego uszło wszystkiego kilkanaście czy też. kilkadziesiąt osób. Zaliczali się do potomków znanego i słynnego na świecie w wieku XIV uczonego rabina Meira ben Barucha z Rottenburga i od jego nazwiska i nazwy miasta miały pochodzić te chronione przez pokolenia dwa "t".
Korzenie żeńskiej połowy rodu giną w mrokach historii. W Encyclopaedia Judaica w haśle Włodzimierz Wołyński odnalazłam wzmiankę, że w tym mieście już w połowie wieku XII istniała dość liczna i dobrze zorganizowana gmina żydowska powstała z osadników Chazarów oraz Żydów z Kijowa. Zniszczona przez najazd Tatarów w 1240 roku
gmina odbudowała się za czasów księcia Witolda, tworząc ośrodek handlowy łączący wschód z zachodem Europy.
Czy tak daleko sięgają korzenie Żydów zamieszkałych w sąsiadujących z Włodzimierzem Wołyńskim ziemiach Zamojszczyzny, Hrubieszowszczyzny, czy też Chełmszczyzny? I czy do nich należy również zaliczyć pochodzenie kobiet rodzących dzieci Rottenbergom?
Jedno ustaliłam bez wątpienia. Na podstawie zapisów metrycznych odnalezionych w lubelskim Archiwum Akt Dawnych ustaliłam, że rodzina Rottenbergów żyła na ziemiach nadbużańskich przez cały wiek XIX. Również zapis w Księdze Hipotecznej, określający datę kupna mająt­ku Skryhiczyn na rok 1871, świadczy o tym, że rodzina ta zamieszkiwała we wsi przez prawie trzy czwarte wieku - bo do 1942 roku.
Jacy byli Rottenbergowie, jak ich zapamiętałyśmy?
W odpowiedzi na to pytanie chciałabym się posłużyć anegdotą przekazywaną przez warszawską rodzinę mego Taty. Mój warszawski pradziadek, którego fortuna, tak jak u Rottenbergów, nie przetrwała I wojny i dla naszego pokolenia była jedynie mitem, został zaproszony do udziału w społecznym komitecie budowy Politechniki Warszawskiej. Miał ofiarować dla krycia dachów politechniki miedzianą blachę.
W tym celu zgłosiła się do niego w jedno z sobotnich przedpołudni delegacja. Zastąpiła i zabawiała ich rozmową, póki pradziadek nie skończył swoich sobotnich modłów, jego wnuczka znana w rodzime z urody, inteligencji i starannego wychowania. Przy pożegnaniu jeden z członków delegacji, dziękując za dar, podkreślił zalety ich rozmówczyni. Pradziadek spokojnie wysłuchał komplementów, po czym stwierdził: „ja mam wnuczki takie i owakie".
Sądzę, że pointa tej anegdoty charakteryzuje również Rottenbergów. W tej rodzinie byli również „tacy i owacy".
W ludzkim krajobrazie wsi Skryhiczyn, składającym się...

Słowa kluczowe:

KOSZT WYSYŁKI:

- Niezależnie od ilości kupionych książek koszt wysyłki liczony jest tylko raz i wynosi:

- 7,50 polecony/paczka ekonomiczna

- 9.00 polecony/paczka priorytet



DODATKOWE INFORMACJE O WYSYŁCE I PŁATNOŚCI:

- Wysyłkę realizujemy 2 razy w tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej

- Książki wysyłamy w bezpiecznych "bąbelkowych" kopertach

- Nie wysyłamy za pobraniem, za granicę, nie ma także możliwości odbioru osobistego

- Forma płatności: płatne z góry (zwykły przelew/Płacę z Allegro)

- W przypadku większej ilości zakupionych książek, prosimy o wpłatę w terminie 10 dni - niestety nie przetrzymujemy zakupionych książek "na później":)

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki