Robin Hood: Defender of the Crown to remake słynnej gry wydanej w latach osiemdziesiątych, która na całym świecie nabyta została przed ponad milion osób. Opisywana produkcja równolegle ukazała się na komputery osobiste oraz konsole nowej generacji. Wersje na PS2 oraz Xboxa nie odróżniają się od siebie niczym szczególnym.
Gracz po raz kolejny przejmuje kontrolę nad słynną grupą banitów (Mały John, braciszek Tuck i inni), naturalnie z tytułowym Robin Hoodem na czele. Dzielny bohater musi uratować króla Richarda oraz przywrócić pokój na angielskiej ziemi smaganej tyranią władzy księcia Johna.
Opisywana produkcja łączy w sobie wiele różnych gatunków, ze szczególnym uwzględnieniem cRPG, strategii oraz gry akcji. Wykonywane przez Robin Hooda i jego pomocników zadania można podzielić na pieć zasadniczych grup. Walki na miecze są jednym z najczęściej spotykanych elementów. Tytułowy bohater musi przedzierać się przez zastępy wrogo nastawionych rycerzy, tak aby dotrzeć do skarbca czy innego pomieszczenia związanego z wykonywaną aktualnie misją. W kilku miejscach Robin wpada ponadto na swoich zagorzałych przeciwników, których musi pokonać w uczciwej walce. Pojedynki te są znacznie trudniejsze od swoich „standardowych” odpowiedników. Działania na mapie strategicznej przypominają prostą grę planszową. Gracz musi odpowiednio rozstawiać posiadane oddziały a także bezpośrednio reagować na poczynania drugiej strony. Równie ciekawie prezentują się oblężenia zamków, w trakcie których sterujemy rozmieszczonymi wokół obiektu katapultami. Dwa ostatnie typy zadań nie odgrywają zbyt istotnej roli, warto jednak odnotować ich obecność. Zasadzki w lesie opierają się głównie na wykorzystaniu posiadanego łuku. W grze nie zabrakło również znanych z klasycznej edycji Defender of the Crown turniejów rycerskich.
Prowadzone przez gracza działania ukazywane są na mapie Anglii, którą podzielono na 38 sektorów. Zdobycie wszystkich terytoriów wymagane jest do osiągnięcia końcowego zwycięstwa. Warto jednocześnie dodać, iż zabawa przebiega w nieliniowy sposób. Autorzy przewidzieli osiem różnych zakończeń, uzależnionych od wcześniejszych poczynań gracza. Oprawa wizualna gry stoi na wysokim poziomie. Spora część misji rozgrywa się w pełni trójwymiarowym otoczeniu. Defender of the Crown nie posiada żadnych trybów multiplayer.