Lash Fantasy ma dwustronną formułę – z jednej strony odżywka będąca jednocześnie bazą pod tusz, z drugiej strony intensywnie napigmentowany tusz pielęgnujący rzęsy. Co ciekawe, w przypadku wielu maskar baza rzeczywiście jest odżywcza, ale sam tusz niekoniecznie. Jeśli chodzi o Lash Fantasy to obie strony zawierają odżywczy panthenol i lecytynę, a także nawilżającą i zwiększającą elastyczność oliwę z oliwek. Dodatkowo, tusz i odżywka zawierają wosk pszczeli (Cera Alba), wosk pozyskiwany z liści palmy Copernicia Cerifera (Cera Carnauba) oraz wyciąg z żywicy akacji (Acacia Senegal). Dlatego możesz być pewna, że ten tusz będzie dbał o kondycję Twoich rzęs, wzmacniając je i odżywiając dzień po dniu. Szybko zauważysz, że wieczorem, po zmyciu tuszu rzęsy są bardziej lśniące i mniej wypadają.

Lash Fantasy sprawia, że rzęsy są przepięknie wydłużone, idealnie rozdzielone i zdecydowanie pogrubione. Po nałożeniu bazy można nałożyć nawet kilka warstw czarnego tuszu w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać, jednak nawet przy kilku warstwach tusz nie wygląda nienaturalnie, rzęsy nie są „oblepione”, tylko ładnie zyskują na objętości. Nie jest to tusz dający efekt sztucznych rzęs, ale to nasz zdecydowany pewniak jeśli chcemy szybko mieć zdecydowanie dłuższe i pogrubione rzęsy, a przy okazji nadal miękkie i elastyczne. Lash Fantasy to rewelacyjny tusz na co dzień, bardzo szybki w użyciu dzięki szalenie wygodnym szczoteczkom, które przepięknie rozczesują rzęsy. Dodatkowym atutem tej maskary jest niesłychana trwałość, którą zapewnia odżywcza baza przedłużająca żywotność wierzchniej warstwy. Tusz się nie rozmazuje, nie kruszy i nie osypuje, a dzięki wyjątkowej formule z naturalnymi składnikami nie podrażnia nawet najbardziej wrażliwych oczu