„Kim w istocie był Józef Hieronim Retinger, ponury gnom nie tylko polskiej lecz i europejskiej, a wraz z nią światowej polityki, ten tajemniczy gigant towarzyskich i dyplomatycznych salonów i gabinetów? To pytanie zaprzątało umysły wielu polityków z czasów obydwu wojen i wielu lat powojennych. I nie tylko polityków, bo także wywiadów szeregu państw. Zaprzątało jego licznych przyjaciół i jakże liczniejszych nieprzyjaciół. Jego biografów, hagiografów, publicystów, historyków, dyplomatów wojennej i powojennej Europy. A wreszcie - wywiadów i kontrwywiadów Wielkiej Brytanii, Bolszewii, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, a także Polski.” „Istnieje wszakże krąg ludzi największego wtajemniczenia, nie związanych nawet z wywiadami i kontrwywiadami wspomnianych państw - którzy wiedzieli. To ludzie polityki, biznesu, przemysłu, finansów. Premierzy, mini¬strowie, książęta, artyści, pisarze. I tylko niektórzy z nich. Ludzie europejskiej i światowej masonerii. Zwłaszcza elita syjonizmu. Oni wiedzieli, na własnych przykładach i karierach tego doświadczając, skąd biorą się owe potężne fluidy, ta poświata rozjaśniająca i na przemian przysłaniająca postać i rolę Józefa Retingera. Wiedzieli i wiedzą, ponieważ sami byli i pozostali luminarzami nieformalnego, ezoterycznego światowego rządu, tej emanacji pieniądza, polityki, finansów, wielkich korporacji przemysłowych i masmediów. Retinger był jednym z nich. Szarą eminencją. Człowiekiem wpływu. Człowiekiem cieni i blasków.” |