Resistance: Burning Skies to pierwszoosobowa strzelanina łącząca klimaty II wojny światowej z najazdem na ludzkość obcej rasy. Jest to też pierwsza odsłona serii na konsolach przenośnych, oferująca widok z oczu głównego bohatera (w Resistance: Retribution wydanym na PSP akcję obserwowaliśmy zza pleców postaci). Za stworzenie produkcji odpowiada studio Nihilistic Software, znane m.in. za sprawą takich gier, jak Zombie Apocalypse czy PlayStation Move Heroes.
Gra opowiada wydarzenia mające miejsce przed Resistance 2 – tuż po tym, jak Chimery zaatakowały wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Głównym bohaterem jest strażak Tom Riley, który do eksterminacji wrogów wykorzystuje nie tylko standardowe dla tej serii bronie, ale też siekierę strażacką. Riley odwiedza kolejne amerykańskie miasta w poszukiwaniu własnej rodziny. Gdy na swojej drodze spotyka inne grupy ocalałych, sam staje się integralną częścią wojny z Chimerami.
Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby, a sterowanie przypomina to zastosowane w poszczególnych odsłonach na PlayStation 3, z dodatkowymi możliwościami oferowanymi przez dotykowy ekran. Przykładowo, jedna z nowych broni posiada funkcję namierzania celów – robimy to, wskazując palcem przeciwników, w których chcemy posłać kilka rakiet. W podobny sposób możemy rzucić w dane miejsce granat. Oprócz tego, zaimplementowany został automatyczny system osłon, przypominający nieco ten z Killzone 3.
Tytuł działa na dopracowanym silniku pozwalającym wyświetlać szczegółową, trójwymiarową oprawę graficzną wstępnie pokazującą możliwości PlayStation Vita. Na ekranie widoczna jest duża liczba przeciwników, przez cały czas coś się dzieje, a oczy cieszą widowiskowe efekty specjalne i świetlne. Poza trybem dla jednego gracza nie mogło zabraknąć multiplayera maksymalnie dla ośmiu osób. Twórcy przygotowali sześć różnych map bazujących na jednoosobowej kampanii, w których toczymy walki m.in. w klasycznym Deathmatchu, jak i jego drużynowej odmianie.