Do sprzedania Renault Master 2.5dci 74kW 100KM z 2009 roku i z niewiarygodnym przebiegiem 30 000 km, zdaję sobie sprawę, że mało kto w to uwierzy więc proszę sprawdzać VF1FDB2H641[zasłonięte]241, zapraszam również kupujących z laptopami itp. nie mam nic do ukrycia.

W serwisie są też informacje o tym, że auto było uszkodzone mianowicie przetarty był cały lewy bok zbite lampy zderzak itp. W tej chwili wypadałoby jeszcze wymienić lewe lusterko (elektryczne) jeżdżę z takim i na razie się udaje. Poruszam się autem przysłowiowo "w okół komina" nawet nie kupiłem jeszcze do niego radia (trzeba specjalne, żeby informacje wyświetlały się na desce rozdzielczej) jakoś nie mogę się za to zabrać.

Auto sprowadziłem z Francji osobiście z pomocą kolegi w zeszłym roku przy przebiegu 23 500km

Na dowód tego jest jeszcze na nim naklejka z datą i przebiegiem naklejona we Francji nie wiem w jakim celu ale zostawiłem ją tak.

Auto jak najbardziej do jazdy, nic nie stuka, puka, cieknie, czy kopci itp.

Wszystkie naprawy i wymiany robione na bieżąco, tzn. auto jest po pierwszym serwisie (wszystkie oleje filtry itp.) Wszystko było jeszcze jak z fabryki oryginalnie założone od nowości.

Z napraw to tylko zaświeciła mi się kontrolka od EGR wyłączyłem ją w serwisie i po tygodniu znowu się włączyła, więc kazałem rozebrać wszystkie przewody i zawór EGR i wyczyścić za pomocą specjalnych środków i od tej pory czyli około od czterech miesięcy jest spokój, żadnych awarii (zalecono mi jeszcze żwawiej jeździć).

Auto przyjemne w prowadzeniu, pewnie trzyma się w zakrętach, ładnie przyśpiesza, ma bardzo mocne hamulce (musiałem się od nowa uczyć hamowania), ekonomiczne w cyklu mieszanym można zejść do 7,5 litra na 100km jednak po zaleceniach z serwisu, to zużycie trochę wzrosło, tankuje zazwyczaj za 150zł vervy ( jeżdżę tylko na vervie) starcza mi to równo na 300km czyli wychodzi mi około 8,7 litra na 100km.

Super skrzynia biegów 6-cio stopniowa przy 2100 obrotów na szóstym biegu jest 100km/godz. i jest tyle mocy, że nie trzeba redukować żeby coś wyprzedzić. Wspomaganie, ABS, elektryczne szyby też dodają łatwości w prowadzeniu. Auto w zimie przy największych mrozach paliło na dotyk, zawsze daję mu parę minut po odpaleniu i minutkę przed zgaszeniem silnika dla ochrony turbiny itp.

Jedyne czego nie zrobiłem a zawsze powinno się robić przy kupnie, to nie wymieniłem paska rozrządu, po prostu jestem absolutnie pewien przebiegu.

Auto sprzedaję bo po prostu go nie używam tak jak miałem w planach planowałem interesy z zagranicą i nic z tego nie wyszło.

W tej chwili sprzedaję skarpety na bazarach wykorzystując to auto tylko po to by nie stało. Auto nie ma ciężko trochę worków czasem kartonów nigdy go nie załadowałem go nawet do połowy.

Jednak jakiegoś auta potrzebuję, więc mogę coś wziąć w rozliczeniu. Potrzebuję gotówki bo interesy idą kiepsko więc myślę o starszym transporterze VW T4 najchętniej w wersji długiej i pięcioosobowej. Tylko w dieslu i z manualną skrzynią bez różnicy jaki model silnika i nie musi to być auto idealne ale musi być auto do jazdy, złomu nie wezmę.

Jeśli kupujący nie będzie się targował to gratis dodam nawigację TomTom, cb radio President, i pełen bak Vervy.

Auto prywatne jestem jego jedynym właścicielem, nie jestem handlarzem, nie picowałem auta itp.

Zapraszam do oglądania w Bielawie (pow. dzierżoniowski).

Jeśli masz pytania śmiało dzwoń 790 [zasłonięte] 257 prosiłbym o dzwonienie po południu.

Pozdrawiam i zapraszam.