SPRZEDAM RENAULT LAGUNA II GRANDTOUR GT
UWAGA!
DO KOŃCA AUKCJI CENA - 24500PLN
ABSOLUTNIE BEZ NEGOCJACJI
JEŚLI AUTO SIĘ NIE SPRZEDA DO ŚRODY - ZOSTAJE ZE MNĄ I NIE BĘDZIE PONOWNIE WYSTAWIANE!
Sprzedam prawdziwą perełkę. Niezbyt często spotyka się takie auta na tym portalu, w takim stanie wizualnym i mechanicznym. A już zwłaszcza w tej wersji. No ale do rzeczy:
Dla nieznających tematu w telegraficznym skrócie: Rodzinne kombi z ponad 200 konnym trwałym silnikiem (jeden z najtrwalszych o ile nie najtrwalszy z gamy Renault!) z 300nm momentu i 1300kg wagi. Lekko ponad 7s do 100km/h w tyle zostają wszystkie TFSI i inne znacznie cięższe auta 200 konne podobnej klasy.
Samochód osobiście sprowadziłem z Holandii w zeszłym tygodniu. Kupiłem go w holenderskim komisie, prowadzonym przez holendra z holenderskiej dzielnicy :) Lala przyjechała do Polski na kołach bez najmniejszych kłopotów i po głębszej inspekcji mogę jasno zadeklarować, że jest w wyśmienitym stanie.
Historia samochodu:
W Holandii auto miało trzech właścicieli, było serwisowane w ASO do przebiegu 104 tys. km - posiadam książkę serwisową. Auto legitymuje się przebiegiem 146900km i jest to przebieg w 100% prawdziwy. Jako jeden z niewielu sprzedawców na otomoto czy allegro posiadam potwierdzenie przebiegu poprzez certyfikat NAP (Nationale Auto Pas) czyli jedyny oficjalny rejestr historii aut w Holandii! Ostatni wpis - 11.10.2014 przy przebiegu 145562km! Prócz tego mam jeszcze jakieś instrukcje - samochodu, nawigacji, foldery, ulotki i kilka innych szpargałów które były dołączone do auta (w tym wizytówkę do agenta obsługi klienta w holenderskim salonie renault :) Historię auta można również sprawdzić po numerze rejestracyjnym (widocznym na zdjęciach) na stronach RDW.
Stan wizualny+blacharski+lakierniczy:
Auto ma 8 lat więc...nie bardzo mogłem w to uwierzyć ale poza jedną małą, ledwo widoczną wgniotką na drzwiach pasażera, samochód nie posiada praktycznie żadnych widocznych mankamentów wizualnych. Lakier nie jest przesadnie porysowany może dlatego, że auto było pielęgnowane przy użyciu markowych wosków (patrz galeria karoserii). Wygląda naprawdę bardzo ok.
W mojej opinii auto jest w 100% bezwypadkowe. Ba! Ono jest w 100% bezkolizyjne! Przed zakupem mierzyłem je miernikiem (do Fe i Al) i wszystkie wyniki, na każdym elemencie karoserii, który można zmierzyć były w normie. Wszystkie szyby oczywiście oryginalne, sygnowane przez Renault. Na przedniej szybie piktogramy, które powinny tam być. Naklejki przy tylnych nadkolach są, data produkcji wentylatora chłodnicy - końcówka 2005, błotników przednich też. Pod maską wszystko oryginał, śruby nie były odkręcane. Od spodu także żadnych śladów jakiejkolwiek ingerencji. Wszystko wygląda naprawdę dobrze.
Wnętrze zużyte w stopniu niewielkim, czyli stosownym do przebiegu. Skóry poszanowane, zadbane, niepowycierane i nie przetarte. Bez dziur. Panel sterujący navi posiada pojedyncze ryski. Żaden plastik nie jest połamany czy pęknięty. Wnętrze wygląda jak w bardzo zadbanym aucie.
Stan mechaniczny:
Jest dobrze. Nawet bardzo dobrze. Przed zakupem zrobiłem test zegarów - same kreski, zero błędów. Silnik chodzi równo, cicho, nie dymi, nie ma żadnych wycieków, fajnie się wkręca na obroty, no i od 3tys. to prawdziwa rakieta :) Skrzynia, sprzęgło - bez zarzutów. Całe wyposażenie w aucie działa - xenony, klima, szyby, wszystkie czujniki i cała ta francuska elektronika jest sprawna. Podwozie w kapitalnym stanie, fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne nienaruszone. Nigdzie nie ma grama rdzy.
Dlaczego sprzedaję no i skąd ta cena:
Pierwotny zamysł był taki, że chciałem sprowadzić Lagunę GT na handel. Nie żadną padlinę czy okazję od Turka ze skręconym przebiegiem, tylko normalne, zadbane auto z Europy zachodniej. Raz - dla zarobku, a dwa - jestem strasznie ciekaw czy w Polsce jest już rynek na dobre, niewytłuczone, bezwypadkowe auta czy dalej liczy się tylko cena i sortowanie od najtańszych.
Cena wynika z kilku rzeczy. Po pierwsze - stan auta jest znakomity. Po drugie - ceny zadbanych Lagun GT w Europie zachodniej w zasadzie nie schodzą poniżej 5000e. Tam nikt nie oddaje dobrych aut za darmo i na okazje nie ma co liczyć. Okazje są tylko w Polsce ;) Jeśli chodzi o możliwość negocjacji ceny to dopuszczam jedynie kosmetyczne poprawki, na lody w McDonald's a nie na na nowe zimówki. Tym bardziej, że w piątek odstawiam Lodzię do chłopaków z Fabryki Mocy na wymianę płynów ustrojowych i filtrów, co jest zawarte w cenie, więc ewentualny kupujący odjedzie autem w pełni przygotowanym do jazdy. Myślę, że pierwsza osoba która przyjedzie oglądać samochód to go kupi.
Zgadzam się na oględziny wszelakich ekspertów, mechaników, lakierników, rzeczoznawców, wizyty w aso czy na stacjach diagnostycznych. Oczywiście na koszt kupującego i po uprzednim umówieniu.
Auto oczywiście do opłat.
EDIT 31.10.2014: Zgodnie z zapowiedzią lodzia dzisiaj przeszła serwis.
Zrobione:
-Silnik zalany Motulem 5W40 X-CESS 8100,
-wymieniony filtr oleju
-filtr powietrza
-wymienione sworznie wahacza - były jeszcze oryginalne :) Nie było słychać żadnych stuków ale miały lekki luz.
-wymienione klocki hamulcowe przód,
-zmieniony język komputera na zrozumiały - angielski.
-zmieniony język nawigacji na angielski
Wszystko robione jak dla siebie, na wszystko jest papier. W tym momencie w aucie do zrobienia nie ma nic.
Kontakt pod numerem: 663-[zasłonięte]-069
lub mail: matusz_[zasłonięte]@o2.pl
Galeria karoserii:
Galeria wnętrza:
Galeria dokumentów:
