Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

REGIONALNA KSIĘŻKA KUCHARSKA LACHÓW I GÓRALI

19-01-2012, 22:10
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 20 zł      Aktualna cena: 20 zł     
Użytkownik ventaula
numer aukcji: 2038341593
Miejscowość Warszawa
Kupiono sztuk: 1    Licytowało: 1    Wyświetleń: 8   
Koniec: 14-01-2012 19:46:01

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

"Regionalna książka kucharska lachów i górali z przepisów kół gospodyń wiejskich powiatu limanowskiego" - 2004r, 104 str, 14 x 21 cm, stan bdb-.

Najsmaczniejszą przyprawą kuchni ziemi limanowskiej była i jest pomysłowość gospodyń.

Ta ziemia jest piękna, ale nie jest urodzajna.

Pola na kamienistych spłachetkach, gleby niskiej jakości.

Cóż tu się mogło urodzić: tylko ziemniak, żyto, lada jaka kapusta.

Na lepszych glebach sadzono warzywa - zwłaszcza strączkowe, wysiewano zboża, nawet pszenicę, ale nie dawała rewelacyjnych plonów.

Na północy powiatu i w zacisznych kotlinach dobrze rosły owoce.

Pieniędzy wówczas nie było na wsi, a jak się jakieś udało uciułać, najczęściej za nabiał i jajka, to przeznaaano je w pierwszej kolejności no zakup soli do konserwowania jedzenia.

Nie kupowano jedzenia, musiało wystarczyć to, co urosło w polu.

Jak zabito wieprzka, słoninę trzeba było przechowywać przez wiele miesięcy bez lodówki i zamrażarki.

Ale i na to znalazł się sposób.

Była to kuchnia bardzo skromna, wręcz uboga, oparta o ziemniaki, kapustę, groch i fasolę oraz grube kasze i mąkę mieloną na domowych żarnach.

Ale dzięki pomysłowości gospodyń, z tych skromnych zapasów udawało się ugotować prawdziwe specjały.

Do gotowania konieczny był piec - kuchnia z blachą, bez której nie można dziś przyrządzić wielu dawnych potraw, a próby zastąpienia ich płytką nakładaną na kuchenkę niezbyt się powiodły.

Nie ten smak. Podobnie jak nie da się zastąpić chlebowego pieca nawet najlepszym piekarnikiem elektrycznym, a kołacz pieczony na blasze w piekarniku nigdy nie będzie miał takiego smaku, jak tradycyjny z łopaty.

Niemniej dawne przepisy stosowane są w domach do dziś.

Na ich bazie powstały nowe, wzbogacone o dostatniejsze dodatki.

Oczywiście wiele potraw gotowanych dziś powszechnie w domach nie ma już korzeni regionalnych, panie domu sięgają po kuchnię wielu regionów nie tylko Polski, ale i świata.

Jednak w powiecie limanowskim o rdzennej tradycji w kuchni się nie zapomina, a to dzięki silnie rozwiniętemu tutaj ruchowi Kół Gospodyń Wiejskich.

Skalę zjawiska można sobie uświadomić, porównując ten ruch z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi.

Okazuje się, że na limanowszczyźnie więcej jest Kół Gospodyń niż jednostek OSP W każdej niemal gminie organizowane są doroczne przeglądy, na których gospodynie prezentują klasyczne potrawy regionalne i robią nimi prawdziwą furorę wśród odwiedzających.

Biorą też gremialnie udział w przeglądzie powiatowym, uczestniczą w małopolskich przeglądach organizowanych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, a także stanowią o atrakcyjności stoisk gmin powiatu na targach turystycznych.

Koszt przesyłki listem poleconym 5 zł, priorytet 6 zł.
Nie wysyłam za pobraniem !
Odbiór osobisty tylko na Ursynowie (od godziny 17.00)