.
.
WITAM NA MOJEJ AUKCJI
.
RAPORTY SZPIEGA tom I + II ( całaość )
Julian Aleksander BAŁASZEWICZ
1861 - 1876
P I W
fragment :
" .... Widząc przygotowania do rozruchów, postanowiłem działać w miarę swych możliwości finansowych. Plan mój był następujący: nie dopuścić do zjednoczenia, rozwijać partie, rozdrabniać siły, a następnie podżegać jedną partię przeciwko drugiej, licząc na ich obopólną klęskę i wzajemne unicestwienie w walce wewnętrznej. W tym celu wybrałem jednego oddanego mi człowieka, mającego wpływy w stowarzyszeniu warszawskich uchodźców, którzy wydawali w kwietniu 1862 roku „Głos" 54, i przy jego współudziale zmusiłem ich do zjednoczenia się z Hercenem, a usunięcia Mierosławskiego. Ażeby osłabić tę organizację i skompromitować ją w oczach społeczeństwa, zaproponowa- . łem, by sprawę przyłączenia Litwy i Małorusi do Rosji czy Polski po-j zostawić decyzji miejscowej ludności, opierając się na powszechnym głosowaniu na wzór Nicei i Neapolu. Skłonili się ku temu mirażowi— j adres wysłany do Hercena i natychmiast wydrukowany w „Kołokole"] zadecydował o ich losie. Mierosławski usunięty ze stowarzyszenia przysiągł im wszystkim zemstę, partia ruchu, dzięki poparciu nina i Hercena oraz dawanym obietnicom, posunęła się za daleko, pla-J ny ich wyszły na jaw, a dzięki rozdrobnieniu na różne partie ujai niono główne sprężyny rewolucji. Ażeby ostatecznie poróżnić Baki i Hercena z Mierosławskim i uniemożliwić ich zbliżenie w przyszło sporządziłem kopię listów Bakunina o Mierosławskim i odwrotnie, podstawie danych, jakie posiadałem, dodałem kilka ostrych zwrot i wysłałem pocztą — jeden z Brukseli do Londynu do Bakunina, z Londynu do Paryża — do Mierosławskiego; obu ich rozwścieczyło do tego stopnia, iż dali wyraz wzajemnej nienawiści na łamach pr Nienawiść ta nie ostygnie. Co się tyczy Centralnego Komitetu Warszawskiego, który składa z rzemieślników, proletariuszy i uczniów — to oczywiście niet czeństwo zostanie zażegnane, jeżeli każdy przestępca zostanie we ny do wojska. Ażeby rozwiać ich złudzenia, zaprosiłem ludzi mych Panu, których spis dawno już przesłałem, napisali oni pr przeciwko działalności Centralnego Komitetu i wysłali do Hercena żądając, aby w imię nieszczęść, jakie mogą nadejść, powstrzymał niero-umny poryw. Hercen, chcąc nie chcąc, w liście do Centralnego Ko-nitetu oświadczył, że rewolucja jest rzeczą niemożliwą i przedstawił rzeczywiste dowody. W ślady Hercena poszedł także Bakunin i również )świadczył, że rewolucja jest rzeczą niemożliwą. Część sprzeciwiła się temu, inni, zdając sobie sprawę z omyłki i obawiając się potępienia is strony przeciwników, zdecydowali się ponieść krwawą, choć skazaną na niepowodzenie ofiarę. Niektórzy zdecydowanie przeszli do szeregów opozycji. Jednym słowem, wszystkie organizacje utraciły swój stoicki spokój i poznały własną nicość. Nie zamierzam przypisywać sobie wszystkich zasług, bez pomocy prefekta i p. Marseille, jego pomocnika, o wielu sprawach nie wiedziałbym, jednakże podkreślić należy, iż wysiłki nasze uwieńczone zostały powodzeniem, i jeżeli nawet zagraża niebezpieczeństwo, to w znacznie mniejszym stopniu. Co dotyczy planów Mazziniego zamordowania monarchów i w tej liczbie Napoleona, zarówno pierwsza próba, jak i cały plan spełznie na niczym. Powiadomiłem prefekta o sprawie produkcji granatów i udziału w niej pewnych osób, które ujawniłem, dodając, że ci sami Polacy biorą udział również [w spisku] przeciwko Napoleonowi, co ogromnie zaniepokoiło prefekta, podejmie więc odpowiednie środki ostrożności; po powrocie tych panów z Londynu zapewne zostaną oni aresztowani i plan ich będzie wykryty. Wysyłanie broni z Włoch i Belgii do Polski jest trudne, obowiązkiem kordonu granicznego jest strzec granicy. Wykryłem bardzo wielu korespondentów i agentów Hercena za granicą, w Moskwie i Petersburgu, jeżeli władze wezmą te sprawy w swe ręce, wówczas nasi przekupnie stracą ochotę do handlu zakazaną literaturą i utrzymywania stosunków z renegatami. Zaangażowałem doświadczonych agentów, sporządziłem listy konspiratorów (dla których założyć należy w Warszawie specjalną alfabetyczną księgę, do której wpisywać należy każdą nową osobę dla informacji i ostrożności; z czasem postaram się o zdobycie fotografii najważniejszych osób albo przesyłać będę dane dotyczące ich powierzchowności, wieku itd.). Wydawanie broszur posuwa się powoli z braku pieniędzy, a co ważniejsze, wolnego czasu — dosłownie, zajęty jestem od ósmej rano do drugiej w nocy. Korespondencja z agentami, przeglądanie czasopism, pisanie raportów i sprawozdań pochłania cały mój czas; nie ciąży mi to bynajmniej, jeżeli rząd uważa mą pracę za pożyteczną — tego rodzaju opinia jest najlepszą nagrodą...."
ILOŚĆ STRON _______________ 418 + 572
STAN KSIĄŻKI _______________ DOBRY++, ex libris
FORMAT KSIĄŻKI _______________ 15 x 20
FOTO zamieszczę po 20 – tej
Zapraszam na inne moje aukcje.
NA ŻYCZENIE WYSTAWIAM RACHUNEK
Towar wysyłam po wpłacie na konto
Książka zostaje wysłana odpowiednio zabezpieczona Wysyłam na adres zarejestrowany w Allegro
Nie sprzedaję przedmiotów za granicę
Odbiór osobisty niemożliwy Komentarz kupującemu wystawiam jako drugi Początek WiesławWiesław Jankowski
ul. Walecznych 24 75-691 Koszalin
proszę doliczyć koszty transportu
ZAPRASZAM DO LICYTACJI
|