Książka niniejsza nie jest zarysem wojennej historii Lubelszczyzny, chociaż wkracza w tą dziedziną raz po raz przy okazji tematu podstawowego. Przedstawia ona 'tylko trzynaście rajdów odbytych po Lubelszczyźnie w latach 1943—1944 przez polskie i radzieckie oddziały partyzanckie lub ich zgrupowania. Poszczególne rozdziały ukazują genezą i przebieg rajdów, związane z nimi wydarzenia oraz związłą charakterystyką terenu pod wzglądem topograficznym.
Trasy rajdów się krzyżują, a niekiedy pokrywają ze sobą. Trzeba jednak wyjaśnić, że specyfika partyzantki polegała m. in. i na tym, że istniały dla niej tereny szczególnie przydatne do działań, co właśnie powodowało wykorzystywanie ich w tym samym lub też innym czasie przez różne oddziały.
Przedstawione w książce rajdy nie wyczerpują tego problemu z zakresu najnowszej historii Lubelszczyzny. Podobnych akcji partyzanckich było wiącej. Książka ukazuje tylko najbardziej reprezentatywne, pomijając jeden — najdłuższy pod wzglądem trasy i czasu trwania rajd I Ukraińskiej Dywizji Partyzanckiej f] - ppłk. Werszyhory (słynnych kowpakowców). Jednakże uwzgląd-f' nienie tego rajdu oznaczałoby napisanie osobnej książki o podobnej, a może nawet wiąkszej objętości.
Oddając książkę na użytek Czytelnika, mam nadzieją, że usłyszą opinię o jej treści, układzie, a co najważniejsze — o jej przydatności. Tą ostatnią okoliczność miał na uwadze Autor pomysłu tej publikacji — nieżyjący już Redaktor Aleksander Moskala, którego pamięci książkę tę poświęcam,.
Leszek Siemion