Trzy przyjaciółki z podstawówki spotykają się po latach w Sztokholmie. Joanna jest znudzoną żoną polskiego dyplomaty, który łączy w sobie cechy zastraszonego urzędnika i opętanego żądzą władzy karierowicza. Zofia to uciekająca przed sobą samą emigrantka, której niemal udało się zostać Szwedką. Jej obecne życie jest na pozór idealne, jednak narasta w niej poczucie obcości, a przemilczane wydarzenia z przeszłości i krzywda wyrządzona w dzieciństwie przez najlepsze przyjaciółki coraz mocniej wpływają na teraźniejszość. Sabina jest konserwatywną i przekonaną o wyższości swoich racji dziennikarką katolickiego pisma, której świat rozsypał się właśnie na kawałki z powodu wyborów życiowych jej ukochanego syna.
Nowa powieść Katarzyny Tubylewicz opowiada o trudnej, kobiecej przyjaźni i ludzkich grach o władzę. W opisanym przez nią świecie odbijają się istotne zagadnienia współczesności takie jak problemy relacji między płciami, rasizm i brak tolerancji. Pomimo tego, iż większość akcji toczy się w Sztokholmie, jest to także ironiczna opowieść o współczesnej Polsce.
Katarzyna Tubylewicz o Rówieśniczkach:
W literaturze, zwłaszcza polskiej, mamy dużo więcej skomplikowanych i niejednoznacznych portretów mężczyzn niż kobiet. Dlatego w "Rówieśniczkach" jest dokładnie na odwrót."
"Interesuje mnie odwieczne pytanie: na ile jesteśmy sobą, a na ile tworzy nas i zmienia sytuacja. Jak wpływają na nas wstydliwe tajemnice, jak zmienia nas władza i co może z nami uczynić wytrącające z równowagi i poczucia oczywistości zetknięcie z osobami zupełnie innymi, niż my sami.
Katarzyna Tubylewicz jest kulturoznawczynią, publicystką, wieloletnią współpracowniczką "Gazety Wyborczej" i tłumaczką literatury szwedzkiej (przełożyła m.in. kilka powieści Majgull Axelsson i Jonasa Gardella). W roku 2005 debiutowała powieścią Własne miejsca, jest także redaktorką i współautorką antologii Jestem mamą. W latach 2[zasłonięte]006-20 była dyrektorką Instytutu Polskiego w Sztokholmie. Od kilkunastu lat mieszka w Szwecji, ale bardzo często bywa w rodzinnej Warszawie. Od lat ćwiczy też intensywnie jogę (zwłaszcza Ashtangę i Jivamukti) i wierzy w jej zbawczy wpływ na ciało i duszę.