Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

"Na Górnej Masłowce" Dina Rubina

24-01-2012, 4:20
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 9 zł     
Użytkownik kosteczka8781
numer aukcji: 2046442738
Miejscowość Szczecin
Wyświetleń: 5   
Koniec: 16-01-2012 10:13:08

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 2006
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 
Witam na mojej aukcji !!!

Przedmiotem mojej aukcji jest książka "Na Górnej Masłowce"
Autor:Dina Rubina

Doskonała powieść psychologiczna.

Obraz moskiewskiej bohemy z Wierchniej Masłowki
– moskiewskiego Montparnasse’u usianego pracowniami
malarzy i rzeźbiarzy – wyłania się z opowieści czterech
bohaterów: Anny Borisowny i Pieti, Niny i Matwieja.

Anna Borisowna, słynna rzeźbiarka – żywa legenda,
przyjaciółka Modiglianiego, Briusowa, Achmatowej,
Wertyńskiego, Paustowskiego... mimo bardzo podeszłego
wieku, jest wciąż twórczo i intelektualnie aktywna. Wokół
niej gromadzą się młodzi twórcy, dla których staruszka jest
absolutnym guru i to nie tylko w kwestiach sztuki. Jednym
z nich jest Pietia, niespełniony reżyser teatralny, chłopak
z dalekiej rosyjskiej prowincji, który przez pół swego życia
opiekuje się Anną Borisowną i przywiązuje się do niej bardziej
niż do matki, a ona kocha go bardziej niż własną córkę. Uczniem
staruszki jest też malarz Matwiej, uważany przez nią za geniusza,
jej hipnotycznemu urokowi poddaje się i żona Matwieja – Nina,
tłumaczka hiszpańskiej literatury. Jednak mistrzyni przytłacza swoich
uczniów despotyzmem i nieustającym krytykanctwem.

Borisowna za pomocą mistrzowskiego szantażu psychologicznego
oplata ich siecią, z której sami nie mogą się wyplątać. Dodatkową
życiową przeszkodę stanowi dla bohaterów rosyjska rzeczywistość.
Nawet tradycyjnie skonstruowana powieść może obejść się bez wymyślnej fabuły,
jeżeli jest napisana z narracyjnym talentem i ma w sobie to „coś”,
co nadaje czytaniu sens. Otóż właśnie taka jest bardzo dobrze przełożona przez Margaritę Bartosik.