Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

"Co się nie wydarzyło" historia miłosna

24-01-2012, 4:35
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: 11 zł      Aktualna cena: 11 zł     
Użytkownik pm2z
numer aukcji: 2032977130
Miejscowość Lódź
Kupiono sztuk: 6    Licytowało: 1    Wyświetleń: 38   
Koniec: 16-01-2012 15:13:50

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: miękka
Rok wydania (xxxx): 2011
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 

„Co się nie wydarzyło” to historia miłosna. Dwoje ludzi, w metrze, dzień w dzień obok siebie. I tak się zaczęło. Z nim się zaczęło, bo z początku ona go wcale nie zauważała. Aż wreszcie do niej podszedł.
Prosta historia, a tyle komplikacji z niej wyniknie. Bo to zawsze jest nieszczęśliwa miłość, a wtedy to już ledwie krok dzieli nas od szaleństwa. Cienka to jest granica i chyba każdy ją kiedyś przekroczył.

Autor wykorzystał prosty motyw fabuły jako materiał dla formy, bo celem był eksperyment formalny. „Co się nie wydarzyło” to w rzeczywistości dwie opowieści, sam wybierasz, z której strony otworzysz książkę, to dwie historie, a jakby jedna zarazem, że nawet słowa z początku te same, by nagle, nie wiedzieć kiedy rozbrzmieć dziwnym dysonansem.

Obie historie, te wzajemnie wykluczające się wydarzenia dzieją się w nim, w zakochanym mężczyźnie z metra i to do nas należeć będzie rozstrzygnięcie, co się wydarzyło, a co nie. A choć to wbrew logice, to może i zdarzyło się to wszystko razem, wszystko i nic, bo tak czasem poplątane są ścieżki umysłu, zakochanego do szaleństwa.

Więcej informacji na blogu: http://cosieniewydarzylo.blogspot.com/
Format: A6
Ilość stron: 190

Obecnie książki wysyła dla mnie ktoś inny, ja nie mogę tego robić, więc również niedostępna jest opcja indywidualnej dedykacji. Może w przyszłości w Warszawie odbędzie się spotkanie autorskie, wtedy będzie można przyjść po dedykację, porozmawiać itp.

 

Zdjęcia otwartej książki są dość duże, by przeczytać pierwsze trzy strony tekstu, tylko trzeba to jakoś "przeklikać".