Firma Pupa przyzwyczaiła nas do corocznej zmiany kolekcji. W zeszłym roku zostały przedstawione nam Puposki Art-pop z elementami pop - artu. Seria składała się z trzech ekscentrycznych, żywych laleczek, o nieodpartym uroku, przed którym nie mogły obronić się nie tylko nastolatki, ale po troszkę - chyba my wszystkie... Cały skarb mieścił się w mojej ukochanej laleczce, wysokiej na 11 cm. W tym roku zaskoczono nas kolekcją 3 laleczek cyrkowych i 3 z elementami burleski Jak już wspomniałam, zaczerpnięty z tematyki cyrku nadruk, a dokładnie DWIE BIAŁE DŁONIE ... Wygląda jak zwykła (w pewnym sensie) matrioszka i oprócz tej szczególnej dekoracji nic innego jej nie wyróżnia, a nawet twarzyczka, która kryje (w dosłownym tego słowa znaczeniu) zgrabne i BARDZO dekoracyjne lusterko. Buzia jest taka, jaką powinien mieć dobry, uśmiechnięty klown w cyrku, który rozbawia wszystkich do łez. Jest jeszcze druga matrioszka... malutka... taka, którą możemy przyczepić sobie do komórki... (dołączam zdjęcie). Zastanawiacie się pewnie, gdzie w takim razie są kosmetyki? Na pewno się dowiecie... Wystarczy, że wysuniecie dość dobrze ukryte paletki, w których już jest wszystko, a to znaczy: - cztery kompaktowe cienie, - cztery błyszczyki z brokatem, do tego jeszcze wspomniane już lusterko. Ta laleczka,ukrywa piękne fioletowo -szare tonacje cieni. Piękny jest ten fiolet,taki głęboki... Zresztą szary nie ustępuje mu w urodzie, nie wiem który ładniejszy.... Motyw matrioszki pojawia się również na elementach kosmetyków, znajdujących się wewnątrz. Omawiając stronę techniczną kosmetyków, mogę zapewnić - co znam z własnego doświadczenia - że mimo tego, że ich mało, to są bardzo dobrej jakości. Do tego należy dodać, że są wydajne. Cóż tu dodać... te laleczki podobały mi się od zawsze i cieszę się, że właśnie te laleczki dały natchnienie projektantom tych wspaniałych zestawów... Gorąco polecam! Odpowiem na każde pytanie. 668[zasłonięte]524 doradzę!