|
Pudełko absurdu "Guzikowcy", "Jazda", "Dzielnica" i "007 przygód Franka i Wendy" to filmy, które znalazły się w zestawie "Pudełko absurdu", przygotowanym przez Vivarto. Charakteryzuje je niezwykły dowcip i nowatorskie spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Wszystkie powstały z dala od Hollywood, w naszej części Europy. "Guzikowcy" to czarna komedia o przeciętnych ludziach, zmagających się ze swym losem u schyłku dwudziestego wieku. Film o pluciu na pociąg, złej pogodzie, bombie atomowej, wystrzeliwaniu ludzkiej spermy do konstelacji Andromeda, ale także o niewierności oraz o ludziach, którzy zabili innych ludzi. Kalejdoskop ekscentrycznych postaci tworzy obraz okrutnego świata, wszechobecnego czarnego humoru, gdzie wszystko jest ze sobą powiązane, a życie bohaterów przypomina nieustanne déja vu. Bohaterami "Jazdy" są dwaj przyjaciele, mężczyźni przed trzydziestką. Mają wizję długich wakacji i osiem tysięcy koron w kieszeni. Pieniędzy wystarczy akurat na kupno używanego samochodu bez papierów. Jeszcze tylko uciąć dach i zabawa w road-movie rozpoczęta. Jako że samochód nie ma dokumentów, a nasi bohaterowie boją się utracić własne, jeżdżą po bocznych drogach z dala od uczęszczanych traktów, którymi porusza się większość zmotoryzowanej społeczności. Krętymi drogami, od wioski do wioski zmierzają na południe i wyobrażają sobie, co też może się im przydarzyć... "Dzielnica!" to z kolei niekonwencjonalny film animowany opowiadający o dzieciakach pochodzących z dwóch rywalizujących gangów w dotkniętej biedą, multietnicznej dzielnicy w Budapeszcie. Z pewnością skierowany jest do widzów dorosłych, choćby ze względu na sprośny język i obfitą nagość (scen przemocy jest niewiele). Jest agresywny politycznie, zarówno pod kątem amerykańskiej polityki zagranicznej, jak i węgierskich polityków: zamazując im oczy, obsadza ich tym samym w roli kryminalistów. Reżyser nie boi się także „zaangażować” do filmu prezydenta Busha, Papieża, Vladimira Putina czy Osamy bin Ladena w małych, drugoplanowych rólkach. Skojarzenia z South Parkiem nasuwają się automatycznie, dawka bezlitosnej satyry i skandalu obyczajowego jest podobna. Dzielnica! zachowuje jednak przy tym typowo europejski punkt widzenia, przesycony lokalną kulturą i problematyką. Specyficzna atmosfera filmu dużo zawdzięcza również muzyce – węgierski hip-hop znakomicie koresponduje nie tylko z postaciami i wydarzeniami przedstawionymi w filmie, ale również z jego dynamiką i sposobem animacji. Frank i Wendy z "007 przygód Franka i Wendy" to agenci FBI do zadań specjalnych. I chociaż na pierwszy rzut oka mało kojarzą się z bohaterami Archiwum X, to jednak zadania, jakie mają do spełnienia, przywodzą na myśl parę heroicznych agentów. Ratowanie świata to dla nich chleb powszedni, dlatego też na kolejną misję zostają skierowani do światowej wylęgarni zła, którą jest... Estonia. To bardzo dziwne miejsce, dziwniejsze nawet niż oni sami. Ich zadaniem jest udaremnienie spisku zmierzającego do podbicia świata. I chociaż wydaje się, że nic nie jest w stanie powstrzymać naszych tajnych agentów od ostatecznego zwycięstwa, to jednak zło, jak wiadomo, nie śpi i zaatakuje superagentów ze strony, z której najmniej się tego spodziewają. Ten animowany, pełnometrażowy film stanowi wyjątkową, nieco cierpką (i pieprzną zarazem) rozrywkę dla dorosłych. Nie brak tu polityki, czarnego humoru, absurdu i makabry. Ta prowokująca animacja to także niezwykła parodia współczesnej kultury. |
|
|
|
|
|