Afro Samurai jest brutalną grą akcji bazującą na mandze Takashiego Okazaki o tym samym tytule. Na jej podstawie powstał też serial animowany, składający się z pięciu odcinków. Produkcją gry zajął się tandem Namco Bandai, mający już na swoim koncie inne gry oparte na mangowej licencji (m.in. Naruto czy Dragon Bal Z).
Gra przedstawia tę samą historię, co komiksowy pierwowzór. W świecie przypominającym feudalną Japonię, wyposażoną jednak w liczne dobrodziejstwa techniki, istnieje legenda - ten kto nosi opaskę z numerem jeden może władać światem. Oczywiście jako, że ludzie są rządni władzy zawsze trafią się chętni do odebrania tego symbolu potęgi. Jednakże wojownik chcący to uczynić najpierw musi być na tyle potężny by móc nosić opaskę z numerem drugim. Tak się złożyło, iż swego czasu numer jeden przynależał do ojca naszego głównego bohatera. Jednak pewnego dnia przyszło mu stoczyć pojedynek z Justice, który zakończył się jego śmiercią. Świadkiem tego wydarzenia był mały Afro. Od tamtej chwili poprzysiągł on zemstę na pogromcy ojca. Po latach ciężkich treningów chłopiec wyrósł na niezwykle wprawnego samuraja - numer drugi. W tym oto momencie przejmujemy kontrolę nad czarnoskórym wojownikiem.
Rozgrywka przypomina nieco to, co znamy z Prince of Persia, a więc dynamiczne potyczki przeplatane są elementami platformowymi. Choć rozlew krwi jest bardzo częsty, a walka przedstawiana w sposób dosadny, to nie jest ona pozbawiona finezji typowej dla japońskich mistrzów miecza. Zresztą zarówno zdolności szermiercze jak i akrobatyczne Afro są naprawdę imponujące, a możliwości taktyczne zwiększa podatne na zniszczenia otoczenie.
Grafika Afro Samurai stylizowana jest na ręcznie rysowaną, co świetnie pasuje do klimatu gry, a w połączeniu z jej brutalnością przywodzi nieco na myśl rysunkowe sceny z pierwszego Kill Billa w reżyserii Quentina Tarantino. Na pewno na szczególną uwagę, zwłaszcza dla fanów hip hopu, zasługuje oprawa dźwiękowa - w końcu w jej nagraniach wzięły udział takie sławy jak RZA z Wu-Tang Clan czy Chuy Gomez. Natomiast głosu głównemu bohaterowi użyczył sam Samuel L. Jackson.