The Bee Movie, to jak mówi sam tytuł gra zrealizowana w oparciu o zabawny film animowany, Bee Movie, wyprodukowany przez wytwórnię DreamWorks, twórców Shreka i Madagascaru. Podobnie jak w obrazie kinowym, tak i tu wcielamy się w postać pszczoły – Barry’ego B. Bensona – która, łamiąc fundamentalną zasadę nie komunikowania się z ludźmi dowiaduje się, że ci od setek lat wykradają jej braciom miód. Następnie Barry pozywa o to do sądu gatunek ludzki, po czym, o dziwo, wygrywa sprawę. Niestety następstwa tego czynu są tragiczne.
Bee Movie Game, to jak mówi sam tytuł gra zrealizowana w oparciu o zabawny film animowany, Bee Movie, wyprodukowany przez wytwórnię DreamWorks, twórców Shreka i Madagaskaru. Podobnie jak w obrazie kinowym, tak i tu wcielamy się w postać pszczoły – Barry’ego B. Bensona – która, łamiąc fundamentalną zasadę nie komunikowania się z ludźmi dowiaduje się, że ci od setek lat wykradają jej braciom miód. Następnie Barry pozywa o to do sądu gatunek ludzki, po czym, o dziwo, wygrywa sprawę. Niestety następstwa tego czynu są tragiczne. Pszczoły, które do tej pory zajmowały się wytwarzaniem miodu, nie są potrzebne, tracą pracę i nie mogą wyżywić swych rodzin, a ponadto ponieważ nie zapylają kwiatów, umierają. Nasz bohater oraz jego ludzka przyjaciółka Vanessa (kwiaciarka z Nowego Jorku) muszą więc znaleźć sposób jak przywrócić wszystko do pierwotnego stanu.
Gra daje fanom filmu możliwość przeżycia wydarzeń, które oglądali w kinie. Wcielając się w Barry’ego mamy okazję poruszać się po znajomych lokacjach, w tym zarówno po pszczelim ulu jak i po ulicach Nowego Jorku. Czeka tam szereg zręcznościowych wyzwań, jak np. szaleńczy przelot po pełnych samochodów ulicach metropolii, lot w ulewnym deszczu, czy też walka z napotkanymi przeciwnikami, pająkami, ważkami, komarami itp. Bee Movie Game zrealizowana została przy użyciu ładnej i kolorowej grafiki 3D, a z racji tego, że tytuł ten dedykowany jest przede wszystkim dzieciom, sterowanie zostało opracowane w ten sposób, by każdy mógł bardzo szybko je sobie przyswoić i nie miał większych problemów z kierowaniem Barrym.