PRZEZ TAJGI I STEPY powieść podróżniczo-myśliwska
Autor: Aleksander Junosza-Gzowski
Rok wydania: 1925
Ilość stron: 199
Stan książki: bardzo dobry minus (oprawa introligatorska z oryginalną okładką, nieaktualna jedna pieczątka biblioteczna)
Książka opisuje niezwykłe przygody i polowania, począwszy od tych mniejszych łowów na ptactwo – jak bekasy, kaczki, głuszce i inne, po łowy na grubego zwierza m.in. na niedźwiedzia.
Fragmenty książki:
„W maju otrzymałem krótki list od hr. Tomaszyckiego, którego przypadkowo poznałem w Nicei.
-Możny Panie! – pisał hrabia. – Mam zamiar powłóczyć się trochę po świecie. Projektuje zorganizować małą wyprawę myśliwską do Syberji i Turkiestanu, a jeżeli okoliczności pozwolą, zajrzymy do Mongolji i Chin. Czy nie zgodziłby się pan zostać uczestnikiem wyprawy? Wszystkie koszta pokrywam. Czekam na odpowiedź. Hr. Tomaszycki”
„[...]strzeliliśmy do zwierza, gdy był o jakie dwadzieścia metrów od nas.
Niedźwiedzica ryknęła boleśnie, lecz szła na nas.
Paf! Paf –daliśmy jeszcze dwa strzały.
Zwierz był już o siedem kroków od nas.
Ja usiłowałem włożyć nowe naboje, Raczkowski odrzucił strzelbę i szybko wyjął z kieszeni browning dużego kalibru.
Paf! – wystrzelił Andrzej.
Paf! paf! – strzelił doktór.
Zwierz zatrzymał się o trzy kroki. Znać było, że jest ciężko ranny.
Paf! – dał drugi strzał Andrzej do zwierza, który stał na tylnych nogach z otwartą – straszna paszczą.
Niedźwiedzica ciężko runęła na ziemię niemal że obok nas.
- Zabita! – zawołał Andrzej.
- Raczkowski odruchowo wystrzelił jeszcze dwa razy. Ja nabiłem już strzelbę...
- Nie trzeba! Nie trzeba więcej! Zwierz już nie żyje! – zawołał Andrzej.
- Zwierz istotnie już nie żył. Miał roztrzaskaną Czaszkę, krew sączyła też z boku i z lewej łapy.
Doskonały egzemplarz, pudów piętnaście! – mówił chłopak. – Z taką panią nożem poradzić byłoby trudno.
Chłopak jął oglądać zwierzę.
-Dostała cztery kule! Jedna z nich – w brzuchu – rewolwerowa. Ale chodźmy nie tracąc czasu. Należy połapać niedźwiadków. Mam ze sobą sznurek...”
Polecam i zapraszam na inne moje aukcje.