ciekawostki |
Historia
polskiego przewodnictwa
tatrzańskiego
Górnicy,
poszukiwacze skarbów, także zielarze wędrowali w
Tatry od wieków. Pierwsze informacje o zwiedzaniu
tych gór i pierwszych wejściach szczytowych oraz o
pierwszych przewodnikach, odnoszą się do
południowej strony Tatr.
Północne
stoki były bardziej niedostępne, toteż dopiero z
początkiem XIX wieku pojawili się tu turyści,
głównie uczeni, których oprowadzaniem zajmowali
się znający okolicę leśnicy. Powszechnie znanymi
byli Franciszek Klein oraz zarządca jaworzyńskiej
huty Simon Fischer. Przewodnictwem trudnili się
również górale z Jurgowa, a wśród nich słynny
"polowac" Jan Budz, zwany Łysym Jankiem. Poznał on
doskonale okolice Doliny Białej Wody i ponoć
wspiął się nawet na Galerię
Gankową.
W
Poroninie mieszkał przewodnik Wojciech Galica, a z
Bukowiny Tatrzańskiej pochodzili Buńda, Józef
Bigos, Jędrzej Para i Jan Para. Bigos przez wiele
lat oprowadzał poetę Bogusza Zygmunta
Stęczyńskiego. Wspomnieć też należy o prawie
zapomnianych dziś przewodnikach z Kościelisk.
Wojciech Bachleda Wala w 1839 roku prowadził na
Krywań rodzinę Steczkowskich. Chodził tam także z
Kazimierzem Łapczyńskim. Z Kościeliska pochodzili:
Maciej Roj, stryj Wojciecha Roja, Michał Roj i
Jędrzej Krzeptowski, brat Sabały, którego polecano
jako "najtęższego, najlepszego przewodnika po
Tatrach".
Pod
koniec lat 60. ubiegłego wieku czołówkę
zakopiańskich przewodników tworzyli: Jędrzej
Bachleda Wala starszy, Maciej Gąsienica Sieczka,
Szymon Tatar starszy oraz Jan Krzeptowski Sabała -
ten głównie jako muzyk, towarzyszący Tytusowi
Chałubińskiemu w czasie kilkudniowych wypraw
górskich. Wybitne osiągnięcia taternickie miał
Maciej Sieczka. W lipcu 1867 roku jako pierwszy
stanął na południowo-wschodnim wierzchołku
Świnicy, we wrześniu zdobył trzy wierzchołki
Granatów, a w następnych latach Mięguszowiecki
Szczyt Wielki od Przełęczy Hińczowej, Łomnicę
północną ścianą, Jastrzębią Turnię oraz Mnicha nad
Morskim Okiem. Sieczka prowadził w Tatry również
kobiety - Marię Konopnicką, Helenę Modrzejewską,
Natalię Janothównę, którą wprowadził na
Gierlach.
Do
1873 roku nie istniały żadne przepisy regulujące
sprawy przewodnickie. Po południowej stronie Tatr
zajęło się nimi utworzone w tym właśnie roku
Węgierskie Towarzystwo Karpackie. Dwa lata później
po północnej stronie Tatr powstało Towarzystwo
Tatrzańskie. Zarząd Główny towarzystwa ogłosił w
"Pamiętniku Tatrzańskim" spis przewodników z
wykazem miejsc, do których mogą prowadzić, oraz
cennikiem. Za "przewodników pierwszorzędnych"
uznano Jędrzeja Walę starszego, Macieja Sieczkę,
Szymona Tatara, Wojciecha Roja, Jędrzeja Walę
młodszego. Wśród "drugorzędnych" umieszczono w
spisie siedem nazwisk, a "trzeciorzędnych" było
sześciu - razem osiemnastu.
Przez
kilkanaście lat, aż do 1900 roku sprawami
przewodnickimi zajmowali się z ramienia TT Leopold
Świerz i Walery Eljasz. W 1900 roku Towarzystwo
Tatrzańskie powołało Komisję ds. Przewodnictwa,
złożoną z przedstawiciela TT i siedmiu
przewodników I klasy. Od 1908 roku działała ona
jako Komisja ds. Robót w Tatrach i Przewodnictwa,
a przewodniczyli jej kolejno: Władysław Kulczycki,
Walery Goetel i Mariusz Zaruski.
Przed
I wojną światową nie było w zasadzie szkolenia
przewodników. Wyjątek stanowiła jedna wycieczka na
południową stronę Tatr w 1903 roku. Kandydaci na
przewodników zdobywali umiejętności uczestnicząc
jako "tragarze" w wyprawach taterników, a od 1909
roku w wyprawach ratunkowych TOPR. W zimie 1907
roku brali udział po raz pierwszy w kursie
narciarskim, prowadzonym przez Mariusza
Zaruskiego. Ukończył go z wynikiem pomyślnym tylko
Stanisław Gąsienica Byrcyn.
Od
początku okresu międzywojennego (od 1920 r.)
sprawy przewodnictwa prowadziła Sekcja Turystyczna
Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a od 1922
roku zajęła się nimi Komisja ds. Przewodnictwa, w
skład której wchodzili dwaj delegaci ST PTT (od
1935 roku Klubu Wysokogórskiego), delegat TOPR,
delegat Oddziału Zakopiańskiego PTT i dwóch
przewodników I klasy. Jako delegaci zasiadali w
niej: Józef Oppenheim, Tadeusz Zwoliński, Witold
Paryski, Wiktor Ostrowski, a z przewodników
głównie Jędrzej Marusarz Jarząbek.
Do
1936 roku przewodnikami byli górale. Pierwszym
przewodnikiem nie-góralem został w następnym roku,
po zdaniu egzaminu, znakomity taternik Stanisław
Motyka, a rok później góral z pochodzenia Jan
Staszel. Tuż przed wybuchem II wojny światowej
dołączył do nich jeszcze Andrzej Marusarz młodszy,
Jędrzej Wawrytko i Wojciech
Juhas.
W
czasie okupacji polscy przewodnicy mieli zakaz
wykonywania zawodu. Nielicznych w tym czasie
turystów oprowadzali niemieccy lub austriaccy
alpiniści. W 1943 roku krakowski oddział Deutschen
Alpenvereines urządził przy Morskim Oku kurs dla
kandydatek na kierownika wycieczek. Z 14
uczestniczek jedynie pięć uzyskało uprawnienia do
prowadzenia po łatwiejszych, znakowanych trasach i
z trudniejszych - na Rysy.
Po
zakończeniu wojny z 25 przewodników pozostało
jedynie szesnastu. Śmierć z rąk okupanta ponieśli
Feliks Klaper, Józef Gąsienica Tomków, Józef
Stopka Krzeptowski. Paru zmarło w czasie wojny lub
zaraz po jej zakończeniu. Kilku pozostało za
granicą (np. Wojciech Juhas w Anglii). Józef
Krzeptowski został zesłany na Syberię. Wobec
rozwijającego się spontanicznie ruchu
turystycznego zaistniała konieczność zwiększenia
liczby przewodników. Reaktywowano więc Komisję ds.
Przewodnictwa, w której działali Witold Paryski,
Tadeusz Zwoliński, a z górali Stanisław Gąsienica
z Lasa i Józef Gąsienica Wawrytko. Do
przewodnictwa włączyli się również nie-górale -
Eugeniusz Strzeboński i pierwsza kobieta, Zofia
Radwańska-Paryska. W 1948 roku Klub Wysokogórski
powołał Komisję Szkolenia Górskiego.
Przewodniczącym został wybrany Justyn Wojsznis, a
członkami - Zofia Radwańska-Paryska, Tadeusz
Pawłowski i Zbigniew Wójcik. Komisja zorganizowała
kurs, na którym przeszkoliła 31 osób, tzw.
kierowników wycieczkowych. Byli oni uprawnieni do
prowadzenia po Podtatrzu i łatwiejszych
znakowanych szlakach tatrzańskich. Na kolejnych
kursach przeszkolono jeszcze około sto osób, w
większości nie-górali, w tym również kobiety. Po
paru latach część "kierowników wycieczkowych", po
zdaniu dodatkowego egzaminu, została przewodnikami
tatrzańskimi IV klasy, reszta przewodnikami
podhalańskimi. W 1968 roku zlikwidowano
przewodnictwo podhalańskie, a przewodnicy
tatrzańscy IV klasy po zdaniu egzaminu zostali
przewodnikami III klasy.
Pod
koniec lat sześćdziesiątych dał się odczuć brak
koordynacji w działaniach istniejących wówczas kół
przewodników tatrzańskich, w tym kilku spoza
Zakopanego. Powstał zatem projekt stworzenia
nadrzędnej organizacji, która reprezentowałaby i
koordynowała pracę tych kół. W 1969 roku powołana
została Komisja Koordynacyjna Przewodników
Tatrzańskich. Funkcję prezesa pełnił Witold
Paryski, a sekretarza - Tadeusz Horecki. Wkrótce
jednak ją rozwiązano. Ponownie powrócono do tej
sprawy w latach osiemdziesiątych i w 1981 roku
utworzono Radę Przewodnictwa Tatrzańskiego Zarządu
Głównego PTTK z siedzibą w Zakopanem. W skład
prezydium weszli dwaj przedstawiciele Koła
Zakopiańskiego i prezesi poszczególnych kół. Rada
działała do 1987 roku. Na początku lat 90.
powstało Centrum Przewodnictwa Tatrzańskiego z
siedzibą w Zakopanem, które w ubiegłym roku
uzyskało osobowość prawną. Jest ono reprezentantem
przewodnictwa tatrzańskiego na zewnątrz i
koordynuje wszystkie sprawy z nim związane. Od
ubiegłego roku istnieje również, powołana przez
wojewodę małopolskiego, Komisja Egzaminacyjna dla
Przewodników Tatrzańskich z siedzibą w
Zakopanem.
Od
czterech lat działa, głównie z inicjatywy Piotra
Konopki, Polskie Stowarzyszenie Przewodników
Wysokogórskich, do którego należy ponad 30 osób. W
listopadzie tego roku, po czteroletnim okresie
kandydackim, Stowarzyszenie ma zostać pełnoprawnym
członkiem Międzynarodowej Unii Przewodników
Wysokogórskich (UIAGM).
Zofia
Stecka
Tygodnik
Podhalański, nr 42,
22.10.2000
|