Czy wiesz, że bycie na diecie może być przyjemne? Z tą książką to możliwe!
Rewelacyjna i sprawdzona przez setki tysięcy Polaków dieta doktora Dukana w nowym, ekskluzywnym wydaniu.
Dzięki przepisom stworzonym specjalnie dla Polaków odchudzanie stało się jeszcze łatwiejsze. Możesz jeść to, co lubisz najbardziej, i trwale chudnąć.
Spraw sobie przyjemność i ciesz się dodatkowymi przepisami i zdjęciami potraw, którym nie można się oprzeć.
Doskonała książka dla Ciebie i Twoich bliskich. Najlepszy prezent dla wszystkich, którzy kochają jedzenie.
FRAGMENT KSIĄŻKI:
Jestem jednym ze szczęśliwców, którzy zdecydowali się przejść na dietę doktora Dukana i schudli. Lubię gotować i jeść, a ta dieta nie każe nerwowo liczyć kalorii i wydzielać sobie porcji wielkości orzecha włoskiego. Jadłem do syta i chudłem - czy można chcieć więcej!? Lubię też eksperymentować w kuchni, więc wymyśliłem nowe receptury i przystosowałem przepisy na moje ulubione potrawy do zasad tej diety. Wszystkie znajdziesz w drugiej części książki. Zebrałem też opowieści osób, które tak jak ja schudły dzięki diecie doktora Dukana, i ich autorskie przepisy.
Dukan w Polsce
Polacy zakochali się w tej diecie - książki doktora Dukana sprzedają się w setkach tysięcy egzemplarzy, tysiące kobiet i mężczyzn schudło, a swoim przykładem zachęcili innych do stosowania tej kuracji. W internecie powstało wiele stron poświęconych odchudzaniu metodą doktora Dukana, na forach internauci opowiadają o swoich doświadczeniach, wspierają się, wymieniają rady i przepisy. Dzielą się wątpliwościami. „Czym można zastąpić labraksa? Czy w Kopydłowie dostanę muszle świętego Jakuba? Jeśli nie dodam galangalu, to orientalny rosół będzie się nadawał do jedzenia?” Te i inne pytania pokazują, że dostępność niektórych dozwolonych produktów (szczególnie dozwolonych w I fazie) jest ograniczona, ale przede wszystkim ujawniają polskie przyzwyczajenia i tradycje kulinarne.
Jesteśmy wielbicielami dużych porcji jedzenia, najlepiej tłustego, polanego gęstymi zasmażanymi czy śmietanowymi sosami. Kuchnia francuska jest o wiele lżejsza od polskiej, bogatsza w surowe i gotowane warzywa, pełna ryb, owoców morza, jagnięciny oraz ziół i idealnie nadaje się do wprowadzenia zasad diety proteinowej. Często wystarczyłoby usunąć z tradycyjnej potrawy francuskiej oliwę czy wino, by uzyskać pełnowartościowe proteinowe (czy częściej proteinowo-warzywne) danie. Nie będzie miał trudności ten, kto w produkty zaopatruje się we Francji, ale my żyjemy w Polsce, gdzie bardzo trudno - a niekiedy jest to niemożliwe - kupić wiele gatunków ryb i owoców morza czy różnorodne przyprawy.
W tej książce próbuję rozwiązać problem: jak zrealizować dietę doktora Dukana w Polsce, korzystając z powszechnie dostępnych produktów i zaspokajając, przynajmniej w części, tradycyjne polskie gusty kulinarne.