historycznySquad
Jowita Jagla Wieczna prośba i dziękczynienie O symbolicznych relacjach między SACRUM i PROFANUM w przedstawieniach wotywnych z obszaru Polski Centralnej Warszawa 2009 440 + 279 il., okładka twarda wys. 24 cm stan dobry SPIS TREŚCI Wprowadzenie............................................9 I. TRADYCJA SKŁADANIA DARÓW WOTYWNYCH Rozwój gestu wotywnego.................................. 15 Wota starożytne (ciało zredukowane i scalone)............... 15 Wieczny AskJepios..................................... 22 Chrystus Lekarz i Niebiańska Apteka...................... 27 Święci i moc lecznicza.................................... 39 „Lecznicza" świętość................................... 39 Wotum a relikwie — konfrontacja i dialog (ciało chore wobec ciała uświęconego)..................... 45 Upowszechnienie darów wotywnych....................... 49 „Asortyment wotywny" (materiał, forma, treść)................. 51 Wota woskowe....................................... 51 Ryt opasywania, zawiązywania............................ 55 Wota żelazne, żelazne figurki, łańcuchy..................... 63 Wota srebrne......................................... 66 Tablice wotywne, wota malowane......................... 67 Rozwój gestu wotywnego w Polsce........................... 75 Wota książęce i królewskie.............................. 75 Wota woskowe....................................... 79 Wota metalowe i srebrne................................ 82 Wota jasnogórskie..................................... 85 Wota malowane....................................... 91 II. WOTA METALOWE Niebo i Ziemia - przenikanie, łączność, odrębność.............. 103 Chmury, kotara, zasłona, theatrum sacrum.................. 103 Giganci............................................. 109 Kwiaty jak relikwie.................................... 110 Arma Christi.........................................112 Gesticulatio.......................................... 115 Mowa ubioru, strój osobisty, strój paradny.................. 117 „Umniejszeni" i „wywyższeni" wobec Matki Boskiej, czyli o cudownej sukience, która nie wszystkich osłania........ 121 Dziecko.............................................. . 128 Filozofia dzieciństwa. Pielęgnacja, opieka, leczenie, wychowanie. . 128 Zawijaki - argumenty medyczne i historia niewoli dziecięcej .... 137 Ikonografia.......................................... 140 Zwierzę - istota szczególna................................. 147 Funkcja gospodarcza, zwyczaje lecznicze i ochronne........... 147 Wota animalistyczne................................... 157 Tajemnica znaku......................................... 165 Ciało fragmentaryczne, ciało drastyczne, ciało odkupione....... 165 Anatomiczne, ukryte choć jawne.......................... 167 Członki najbliższe..................................... 170 Moja głowa, twarz moja................................ 172 Zęby, robaki, ból i zaklęcie..............................173 Oczy, które patrzą — spojrzenie w tajemnicze zwierciadło.......186 Ropuchy, węże, glisty.................................. 192 Ropucha, symbol Luxurii i Avaritii..................... 192 Osobiste zwierzę Frati Welt i towarzysz Śmierci...........197 Ropucha w aspekcie medycznym — macica wędrująca, ropucha w ujęciu religijno-magicznym..................202 Ropuchy wotywne..................................205 „Węże brzuszne" i „brzuszne żaby".....................208 Strzały zarazy.........................................213 Historyczny rys epidemiczny..........................213 Symboliczne strzały.................................220 Strzały przynależne świętym..........................230 O sercu płonącym i gorejącym...........................237 Serce — moralność, sumienie..........................237 Średniowieczna symbolika serdeczna, atrybut miłości.......239 Mistyka serca, średniowieczne korzenie, ikonografia........242 Nowożytny rozwój kultu Serca Jezusa...................248 Serce — barokowy emblemat..........................251 III. Wota malowane Człowiek i Istota Boska...................................261 „Wędrujące" wotum. Od cudu przez cudowne miejsce do cudownego obrazu...............................261 Cud ............................................261 Miejsce..........................................266 Obraz jako zastępnik obrazu..........................269 Obraz i człowiek...................................271 W procesji ku przebłaganiu..............................273 Przypadków ludzkich nieograniczenie.........................278 NieMOC kołtuna i inne lewiczyńskie cuda..............278 Fenomen kołtuna w teoriach medycznych ...............285 Kołtun ludowy — przyjaciel czy wróg?...................294 Dwa światy, dwa czasy.................................297 Portret „świętych wotywnych"..............................307 Święty Roch — pielgrzym epidemicznego świata..............307 Święty Wincenty Ferreriusz — Anioł Apokalipsy..............314 Święty Antoni Padewski — cudotwórca, kaznodzieja, wizjoner . . . 331 Zakończenie........................................350 Miejsca zachowania omawianych wotów (mapa)............353 Summary..........................................354 Bibliografia ........................................357 Źródła publikowane i niepublikowane........................357 Katalogi Zabytków sztuki w Polsce..........................358 Opracowania...........................................360 Indeks osób........................................404 Spis ilustracji.......................................426 Ilustracje kolorowe.......................................426 Ilustracje czarno-białe ....................................431 WPROWADZENIE Praktykę ślubów można postrzegać jako najważniejszą ludzka strategię w radzeniu sobie z przyszłością. Spełnia się ona przez swego rodzaju umowę. Z dna wyniszczającej depresji człowiek może podnieść się do wyrażenia formuły „jeżeli — to", ponad niepewnością, jaką niesie ze sobą przyszłość. Walter Burkert, Starożytne kulty misteryjne Dary wotywne należą do kategorii obiektów artystycznych, które zbyt często traktowane są w sposób pobieżny, przypadkowy, mało zaangażowany. Ich pozorna forma, słaby warsztat, pewna sztampowość ujęć powodują, że są zaliczane do bogatego, ale jakby „niższego" artystycznie obszaru sztuki ludowej. Proponowana książka ma na celu wzmóc zainteresowanie powyższym tematem, ale też przełamać zastaną stagnację. Przyglądając się szerokiemu repertuarowi wotywnej ikonografii, nie można nie odnieść wrażenia, iż ten typ sztuki jak żaden inny w fenomenalny sposób ujawnia różnorodne, fascynujące oblicze dawnego życia. Wota srebrne, mimo że bardzo symboliczne w swojej wymowie, dysponują szerokim zestawem form obrazowych ujawniających zjawiska cielesne — chorobowe i duchowo-moralne, podejście do zwierząt, stosunek do dzieci. Wota malowane, „uwikłane" w narracyjność przekazu, odsłaniają ideę pielgrzymki, panoramę ludzkich losów, obyczaje. Jednocześnie wota te, jak i wspomniane wota srebrne, przekazują wiele informacji o ówczesnej modzie, meblarstwie, relacjach rodzinnych, strukturach społecznych. Obraz człowieka i kosmosu jego nieszczęść, chorób, życiowych niepowodzeń, ale też obraz przełamywania owych tragicznych zdarzeń, nadziei i dziękczynienia za otrzymane łaski, na gruncie polskiej historii sztuki nie doczekał się wielu publikacji. Opracowaniami, które już wiele lat temu powinny stanowić źródło inspiracji dla dalszych badań, są artykuły Jacka Olędzkiego, w których przedstawił ogólne założenia, swoistą koncepcję czy też filozofię gestu wotywnego, szczególnie wotów srebrnych - z ich bogatą symboliką i różnorodnością tematyczną. Fakt istnienia darów wotywnych i ich znaczenie w kulturze staropolskiej odnotowali także Tadeusz Chrzanowski i Marian Komeckr, Michał Gradowski oraz Ryszard Brykowski. Fenomen rozwoju gestu wotywnego jako jednego z podstawowych czynników pielgrzymowania w średniowiecznej kulturze polskiej dogłębnie analizuje Aleksandra Witkowska OSU. Najlepszym i najbogatszym do tej pory opracowaniem sztuki wotywnej jest książka Aleksandra Jaśkiewicza, w której autor porusza wiele zagadnień stylistycznych, obyczajowych i symbolicznych. Niejako osobne zjawisko stanowią dary wotywne zgromadzone na Jasnej Górze; wiele z tych dzieł sztuki, szczególnie egzemplarze cenne, wybitne i sławne, zostało szczegółowo opracowane w pismach naukowych, wydawnictwach albumowych, katalogach wystaw czy pracach poświeconych złotnicrwu . O ile na gruncie polskiej historii sztuki wota nigdy nie zyskały przynależnego im szacunku, o tyle wiele miejsca poświęcili tej tematyce historycy, historycy sztuki i etnografowie niemieccy i włoscy. Na wyróżnienie zasługują publikacje autorstwa rodziny Kriss. Liczba owych publikacji, ale też jakość i ukazywane w nich szerokie spektrum zagadnień kulturowych sytuuje familię Kriss na pierwszym miejscu wśród znawców sztuki wotywnej. Jednocześnie publikacje te stanowić mogą niedościgły wzór dla wszystkich, którzy chcieliby o worach pisać, wskazują korpus, na którym można budować poruszane zagadnienia, nic ograniczając się do obrazu zawężonego, ale ujmując wota w bardzo rozległym spektrum historycznym, kulturowym, religijnym. Wiele włoskich i niemieckich publikacji poświęconych jest też wotywnemu malarstwu tablicowemu. Przedkładana książka została podzielona na trzy rozdziały. Rozdział I, Tradycja składania darów wotywnych, prezentuje fenomen gestu wotywnego, jego narodziny i rozwój w starożytności, a także ewolucję boga wotywnego Asklepiosa w Niebiańskiego Lekarza — Chrystusa. W rozdziale tym podjęto próbę konfrontacji obrazu świeckiego ciała rozczłonkowanego (wotów) i ciała uświęconego (relikwii). W dalszej części ukazano bogactwo asortymentu wotywnego: rozwój i znaczenie wotów woskowych, srebrnych i malowanych, zarówno europejskich, jak i polskich. Rozdział II, Wota metalowe, przedstawia bogactwo symboliki wotów srebrnych: relacje między bóstwem a człowiekiem, ujmowanie świętości, obraz dzieci, zwierząt i wreszcie bogaty repertuar znaków w postaci serca, strzały, ropuchy i części anatomicznych. Rozdział III, Wota malowane, proponuje przegląd tematyki obecnej w malowanych tablicach wotywnych, jest to przede wszystkim rejestracja cudu, panorama ludzkich nieszczęść, chorób, katastrof, wreszcie wizerunek „świętych wotywnych" (św. Rocha, św. Antoniego Padewskiego i św. Wincentego Ferreriusza). W książce nie podjęto analizy stylistycznej i warsztatowej, po pierwsze z uwagi na fakt, iż jesc to nader trudne przedsięwzięcie, a w wielu przypadkach wręcz niewykonalne, wota bowiem często są zachowane w sposób wykluczający bliższy kontakt. Mieszczą się w szklanych gablotach, niekiedy na znacznych wysokościach, bądź stanowią organiczną całość z cudownymi obrazami. Poza tym głównym celem książki było właśnie odejście od rozważań stylistycznych i skupienie całej uwagi na wartościach tematycznych. Podjęcie zagadnienia warsztatów złotniczych czy rzemieślniczych spowodowałoby niewątpliwy dysonans, a także znaczący wzrost objętości pracy. Niniejsza książka nie powstałaby bez pomocy i zaangażowania wiciu osób. Szczególnie chciałabym podziękować Państwu Marii i Michaelowi Sebaldom z Bambergu — za poświęcony mi czas, odbyte wspólnie podróże i ogromną pomoc w realizacji badań na terenie Niemiec. Dziękuję także Joannie Matuszak z Uniwersytetu Indiana za wsparcie i pomoc w uaktualnianiu bibliografii oraz Profesorowi Zbigniewowi Bani za dzielenie się wiedzą, nieocenione rady i niewyczerpaną cierpliwość. Podziękowania składam także Państwu Teresie i Józefowi Macjonom, dyrektorowi Muzeum Zamku w Łęczycy Andrzejowi Boruckiemu oraz Piotrowi Srrzyżowi. Wreszcie dziękuję moim Rodzicom i Państwu Profesorom Ewie i Jerzemu Wolskim — za wszystko.
Warszawa 2009 440 + 279 il., okładka twarda wys. 24 cm stan dobry SPIS TREŚCI Wprowadzenie............................................9 I. TRADYCJA SKŁADANIA DARÓW WOTYWNYCH Rozwój gestu wotywnego.................................. 15 Wota starożytne (ciało zredukowane i scalone)............... 15 Wieczny AskJepios..................................... 22 Chrystus Lekarz i Niebiańska Apteka...................... 27 Święci i moc lecznicza.................................... 39 „Lecznicza" świętość................................... 39 Wotum a relikwie — konfrontacja i dialog (ciało chore wobec ciała uświęconego)..................... 45 Upowszechnienie darów wotywnych....................... 49 „Asortyment wotywny" (materiał, forma, treść)................. 51 Wota woskowe....................................... 51 Ryt opasywania, zawiązywania............................ 55 Wota żelazne, żelazne figurki, łańcuchy..................... 63 Wota srebrne......................................... 66 Tablice wotywne, wota malowane......................... 67 Rozwój gestu wotywnego w Polsce........................... 75 Wota książęce i królewskie.............................. 75 Wota woskowe....................................... 79 Wota metalowe i srebrne................................ 82 Wota jasnogórskie..................................... 85 Wota malowane....................................... 91 II. WOTA METALOWE Niebo i Ziemia - przenikanie, łączność, odrębność.............. 103 Chmury, kotara, zasłona, theatrum sacrum.................. 103 Giganci............................................. 109 Kwiaty jak relikwie.................................... 110 Arma Christi.........................................112 Gesticulatio.......................................... 115 Mowa ubioru, strój osobisty, strój paradny.................. 117 „Umniejszeni" i „wywyższeni" wobec Matki Boskiej, czyli o cudownej sukience, która nie wszystkich osłania........ 121 Dziecko.............................................. . 128 Filozofia dzieciństwa. Pielęgnacja, opieka, leczenie, wychowanie. . 128 Zawijaki - argumenty medyczne i historia niewoli dziecięcej .... 137 Ikonografia.......................................... 140 Zwierzę - istota szczególna................................. 147 Funkcja gospodarcza, zwyczaje lecznicze i ochronne........... 147 Wota animalistyczne................................... 157 Tajemnica znaku......................................... 165 Ciało fragmentaryczne, ciało drastyczne, ciało odkupione....... 165 Anatomiczne, ukryte choć jawne.......................... 167 Członki najbliższe..................................... 170 Moja głowa, twarz moja................................ 172 Zęby, robaki, ból i zaklęcie..............................173 Oczy, które patrzą — spojrzenie w tajemnicze zwierciadło.......186 Ropuchy, węże, glisty.................................. 192 Ropucha, symbol Luxurii i Avaritii..................... 192 Osobiste zwierzę Frati Welt i towarzysz Śmierci...........197 Ropucha w aspekcie medycznym — macica wędrująca, ropucha w ujęciu religijno-magicznym..................202 Ropuchy wotywne..................................205 „Węże brzuszne" i „brzuszne żaby".....................208 Strzały zarazy.........................................213 Historyczny rys epidemiczny..........................213 Symboliczne strzały.................................220 Strzały przynależne świętym..........................230 O sercu płonącym i gorejącym...........................237 Serce — moralność, sumienie..........................237 Średniowieczna symbolika serdeczna, atrybut miłości.......239 Mistyka serca, średniowieczne korzenie, ikonografia........242 Nowożytny rozwój kultu Serca Jezusa...................248 Serce — barokowy emblemat..........................251 III. Wota malowane Człowiek i Istota Boska...................................261 „Wędrujące" wotum. Od cudu przez cudowne miejsce do cudownego obrazu...............................261 Cud ............................................261 Miejsce..........................................266 Obraz jako zastępnik obrazu..........................269 Obraz i człowiek...................................271 W procesji ku przebłaganiu..............................273 Przypadków ludzkich nieograniczenie.........................278 NieMOC kołtuna i inne lewiczyńskie cuda..............278 Fenomen kołtuna w teoriach medycznych ...............285 Kołtun ludowy — przyjaciel czy wróg?...................294 Dwa światy, dwa czasy.................................297 Portret „świętych wotywnych"..............................307 Święty Roch — pielgrzym epidemicznego świata..............307 Święty Wincenty Ferreriusz — Anioł Apokalipsy..............314 Święty Antoni Padewski — cudotwórca, kaznodzieja, wizjoner . . . 331 Zakończenie........................................350 Miejsca zachowania omawianych wotów (mapa)............353 Summary..........................................354 Bibliografia ........................................357 Źródła publikowane i niepublikowane........................357 Katalogi Zabytków sztuki w Polsce..........................358 Opracowania...........................................360 Indeks osób........................................404 Spis ilustracji.......................................426 Ilustracje kolorowe.......................................426 Ilustracje czarno-białe ....................................431 WPROWADZENIE Praktykę ślubów można postrzegać jako najważniejszą ludzka strategię w radzeniu sobie z przyszłością. Spełnia się ona przez swego rodzaju umowę. Z dna wyniszczającej depresji człowiek może podnieść się do wyrażenia formuły „jeżeli — to", ponad niepewnością, jaką niesie ze sobą przyszłość. Walter Burkert, Starożytne kulty misteryjne Dary wotywne należą do kategorii obiektów artystycznych, które zbyt często traktowane są w sposób pobieżny, przypadkowy, mało zaangażowany. Ich pozorna forma, słaby warsztat, pewna sztampowość ujęć powodują, że są zaliczane do bogatego, ale jakby „niższego" artystycznie obszaru sztuki ludowej. Proponowana książka ma na celu wzmóc zainteresowanie powyższym tematem, ale też przełamać zastaną stagnację. Przyglądając się szerokiemu repertuarowi wotywnej ikonografii, nie można nie odnieść wrażenia, iż ten typ sztuki jak żaden inny w fenomenalny sposób ujawnia różnorodne, fascynujące oblicze dawnego życia. Wota srebrne, mimo że bardzo symboliczne w swojej wymowie, dysponują szerokim zestawem form obrazowych ujawniających zjawiska cielesne — chorobowe i duchowo-moralne, podejście do zwierząt, stosunek do dzieci. Wota malowane, „uwikłane" w narracyjność przekazu, odsłaniają ideę pielgrzymki, panoramę ludzkich losów, obyczaje. Jednocześnie wota te, jak i wspomniane wota srebrne, przekazują wiele informacji o ówczesnej modzie, meblarstwie, relacjach rodzinnych, strukturach społecznych. Obraz człowieka i kosmosu jego nieszczęść, chorób, życiowych niepowodzeń, ale też obraz przełamywania owych tragicznych zdarzeń, nadziei i dziękczynienia za otrzymane łaski, na gruncie polskiej historii sztuki nie doczekał się wielu publikacji. Opracowaniami, które już wiele lat temu powinny stanowić źródło inspiracji dla dalszych badań, są artykuły Jacka Olędzkiego, w których przedstawił ogólne założenia, swoistą koncepcję czy też filozofię gestu wotywnego, szczególnie wotów srebrnych - z ich bogatą symboliką i różnorodnością tematyczną. Fakt istnienia darów wotywnych i ich znaczenie w kulturze staropolskiej odnotowali także Tadeusz Chrzanowski i Marian Komeckr, Michał Gradowski oraz Ryszard Brykowski. Fenomen rozwoju gestu wotywnego jako jednego z podstawowych czynników pielgrzymowania w średniowiecznej kulturze polskiej dogłębnie analizuje Aleksandra Witkowska OSU. Najlepszym i najbogatszym do tej pory opracowaniem sztuki wotywnej jest książka Aleksandra Jaśkiewicza, w której autor porusza wiele zagadnień stylistycznych, obyczajowych i symbolicznych. Niejako osobne zjawisko stanowią dary wotywne zgromadzone na Jasnej Górze; wiele z tych dzieł sztuki, szczególnie egzemplarze cenne, wybitne i sławne, zostało szczegółowo opracowane w pismach naukowych, wydawnictwach albumowych, katalogach wystaw czy pracach poświeconych złotnicrwu . O ile na gruncie polskiej historii sztuki wota nigdy nie zyskały przynależnego im szacunku, o tyle wiele miejsca poświęcili tej tematyce historycy, historycy sztuki i etnografowie niemieccy i włoscy. Na wyróżnienie zasługują publikacje autorstwa rodziny Kriss. Liczba owych publikacji, ale też jakość i ukazywane w nich szerokie spektrum zagadnień kulturowych sytuuje familię Kriss na pierwszym miejscu wśród znawców sztuki wotywnej. Jednocześnie publikacje te stanowić mogą niedościgły wzór dla wszystkich, którzy chcieliby o worach pisać, wskazują korpus, na którym można budować poruszane zagadnienia, nic ograniczając się do obrazu zawężonego, ale ujmując wota w bardzo rozległym spektrum historycznym, kulturowym, religijnym. Wiele włoskich i niemieckich publikacji poświęconych jest też wotywnemu malarstwu tablicowemu. Przedkładana książka została podzielona na trzy rozdziały. Rozdział I, Tradycja składania darów wotywnych, prezentuje fenomen gestu wotywnego, jego narodziny i rozwój w starożytności, a także ewolucję boga wotywnego Asklepiosa w Niebiańskiego Lekarza — Chrystusa. W rozdziale tym podjęto próbę konfrontacji obrazu świeckiego ciała rozczłonkowanego (wotów) i ciała uświęconego (relikwii). W dalszej części ukazano bogactwo asortymentu wotywnego: rozwój i znaczenie wotów woskowych, srebrnych i malowanych, zarówno europejskich, jak i polskich. Rozdział II, Wota metalowe, przedstawia bogactwo symboliki wotów srebrnych: relacje między bóstwem a człowiekiem, ujmowanie świętości, obraz dzieci, zwierząt i wreszcie bogaty repertuar znaków w postaci serca, strzały, ropuchy i części anatomicznych. Rozdział III, Wota malowane, proponuje przegląd tematyki obecnej w malowanych tablicach wotywnych, jest to przede wszystkim rejestracja cudu, panorama ludzkich nieszczęść, chorób, katastrof, wreszcie wizerunek „świętych wotywnych" (św. Rocha, św. Antoniego Padewskiego i św. Wincentego Ferreriusza). W książce nie podjęto analizy stylistycznej i warsztatowej, po pierwsze z uwagi na fakt, iż jesc to nader trudne przedsięwzięcie, a w wielu przypadkach wręcz niewykonalne, wota bowiem często są zachowane w sposób wykluczający bliższy kontakt. Mieszczą się w szklanych gablotach, niekiedy na znacznych wysokościach, bądź stanowią organiczną całość z cudownymi obrazami. Poza tym głównym celem książki było właśnie odejście od rozważań stylistycznych i skupienie całej uwagi na wartościach tematycznych. Podjęcie zagadnienia warsztatów złotniczych czy rzemieślniczych spowodowałoby niewątpliwy dysonans, a także znaczący wzrost objętości pracy. Niniejsza książka nie powstałaby bez pomocy i zaangażowania wiciu osób. Szczególnie chciałabym podziękować Państwu Marii i Michaelowi Sebaldom z Bambergu — za poświęcony mi czas, odbyte wspólnie podróże i ogromną pomoc w realizacji badań na terenie Niemiec. Dziękuję także Joannie Matuszak z Uniwersytetu Indiana za wsparcie i pomoc w uaktualnianiu bibliografii oraz Profesorowi Zbigniewowi Bani za dzielenie się wiedzą, nieocenione rady i niewyczerpaną cierpliwość. Podziękowania składam także Państwu Teresie i Józefowi Macjonom, dyrektorowi Muzeum Zamku w Łęczycy Andrzejowi Boruckiemu oraz Piotrowi Srrzyżowi. Wreszcie dziękuję moim Rodzicom i Państwu Profesorom Ewie i Jerzemu Wolskim — za wszystko.