Zwariowana ścigałka, w której mamy okazję osobiście pokierować niewielkimi modelami aut. Na uwagę zasługuje szeroki wachlarz trybów rozgrywki. Gra posiada ponadto prosty w obsłudze wbudowany edytor tras.
Grooverider: Slot Car Thunder to dynamiczna ścigałka, łącząca w sobie elementy takich gier jak TrackMania czy Re-Volt. Powiązanie z pierwszą z wymienionych ścigałek objawia się w głównej mierze za sprawą wbudowanego edytora tras, dzięki któremu można zaprojektować, a następnie przetestować własnoręcznie skonstruowany obiekt. Jeśli zaś chodzi o Re-Volt, podobnie jak w tamtej produkcji zasiadamy za sterami niewielkich modeli samochodzików. Za produkcję omawianej ścigałki odpowiedzialna jest firma UDS, która przygotowała również grę Futurama. Grooverider ukazał się na trzy różne konsole (PS2, XBX, GCN). Poszczególne edycje prezentują zbliżony poziom wykonania, aczkolwiek wersja przeznaczona na konsolę Microsoftu wygląda nieznacznie ładniej od swoich odpowiedników na dwóch pozostałych platformach.
Opisywana ścigałka oferuje bardzo zróżnicowany wachlarz trybów rozgrywki. Z myślą o pojedynczym graczu przygotowano między innymi tryby Arcade oraz Championship. Zdecydowanie ciekawiej prezentują się oczywiście mistrzostwa, w których bierzemy udział w serii coraz to trudniejszych wyścigów, odblokowując tym samym kolejne bonusy. W grze nie zabrakło również rozbudowanego trybu treningowego, dzięki któremu można zapoznać się z przygotowanymi przez producentów trasami. One same wypełnione są licznymi skoczniami, korkociągami i innymi tego typu obiektami. Generalnie trasy rozmieszczone zostały w pięciu różnych lokacjach. A są to: sypialnia, jadalnia, pokój gościnny, kuchnia oraz poddasze. Grooverider posiada również niezbyt rozbudowany multiplayer, w którym pojedynki rozgrywane są na podzielonym ekranie (tzw. split-screen).
Do dyspozycji gracza oddano kilkadziesiąt różnorakich samochodzików, które podzielono na parę zasadniczych klas (między innymi Stock Cars GT Sports czy Formula X Japanese 24). Istotną rolę w trakcie zabawy odgrywają zbierane przez graczy power-up’y. Niektóre z nich mają charakter defensywny. Większość „dopałek” ma jednak za zadanie utrudnić życie kierowcom, którzy zdecydowali się wziąć udział w wyścigu.
Wizualnie Groovider prezentuje stosunkowo niski poziom wykonania. Na uwagę zasługuje oczywiście wspomniany już wcześniej edytor. Warto także odnotować, iż wyścigi rozgrywają się w iście szaleńczym tempie, a to dlatego, iż model jazdy nie ma nic wspólnego z realizmem.