Opis książki: Grzegorz Świątoniowski - od urodzenia związany z Wrocławiem. Autor prac z zakresu filozofii i literatury, w których postuluje konieczność ponownego odkrycia zasad i porzucenia tego, co za zasady jedynie uchodziło.FragmentI.Zadanie, jakie otrzymał Prometeusz,nie wyróżniało się niczym specjalnymwśród poleceń nowego władcy.Można było nawet odnieść wrażeniepewnej pośledniości - bowiem w czasach , kiedy donoszonoo możliwym odrodzeniu porozumienia pomiędzy Tytanami(co, na szczęście, okazało się tylko plotką!),Prometeuszowi kazano uporządkować sprawyplemienia nic nie znaczącego - ludzi.Zawsze byli czymś mniej niż marginesemuwagi bogów. Jako że niegroźninie budzili niechęci.Kronos był im przychylny,Zeus zamierzał politykę tę (twórczo) kontynuować.O ile młodość - nawet młodość boga -ma swoje prawa, ma też swoje przywary:Prometeusz nie potrafił ukryć niezadowolenia.Po tak bliskim kontakcie z Zeusem,po snuciu wspólnych planów - budowaniu świata,pokoju pomiędzy bogami- zająć się ludźmi? -Gdyby słownik naszego bogadysponował pojęciem planktonu,to słowo na pewno by padło.Niemniej - rozżalony - zabrał się w końcuza wykonanie polecenia władcy.Opuszcza zatem Olimp Prometeuszi do ludzi schodzi.Dziwna cisza nastała na Olimpie.Chwila dziwnej ciszy.
|