Tytuł opracowało brytyjskie studio Slightly Mad Studios, które zdobyło zaufanie graczy głównie dzięki serii Need for Speed: Shift. Co ciekawe, gra powstała we współpracy z World of Mass Development. Platforma zrzesza graczy z całego świata, którzy za pośrednictwem sieci testują wczesne wersje gier, zgłaszają swoje pomysły i sugerują zmiany w nadchodzących projektach.

W Project Cars możemy znaleźć dziesięć trybów gry. Największy z nich to tryb kariery, którą rozpoczynamy od wyścigów gokartami. Później, gdy nabierzemy doświadczenia, możemy zdecydować się jaką dokładnie drogą potoczy się nasza kariera. Deweloper udostępnił kilka, skrajnie różnych od siebie, jeśli chodzi o warunki jazdy czy typy wyścigów.

Możemy więc ścigać się na specjalnych torach wyścigowych, uczestniczyć w rajdach po bezdrożach, a nawet brać udział w prestiżowych wyścigach, takich jak 24h Le Mans. Do naszej dyspozycji oddano szeroką gamę maszyn, włączywszy w to samochody turystyczne, superszybkie bolidy czy samochody sportowe.

Producent postarał się, aby sterowanie pojazdami jak najlepiej oddawało rzeczywistość. Oczywiście, jak w każdym symulatorze, możemy majstrować przy parametrach naszych samochodów. Ponadto deweloper pieczołowicie przeniósł do gry znane z rzeczywistości tory, jak choćby: Brands Hatch i Connecticut Hill.

Wizualnie tytuł zdecydowanie może się podobać. Gra oddaje poczucie prędkości, pogoda zmienia się dynamicznie, a modele pojazdów do złudzenia przypominają ich rzeczywiste odpowiedniki.

Producent dużo uwagi poświęcił na dopracowanie trybów sieciowych. Możemy rywalizować w pojedynkach jeden na jednego lub tworzyć własne zawody zapraszając do nich znajomych.