Gracze znów mogą skupić się na hodowli bydła oraz obsiewaniu pól. Teraz jednak zrobią to w bardziej profesjonalny sposób, to jest na znacznie większą skalę.
Przed rozpoczęciem pracy nad „Pro Farm 1” programiści Halycon Media przebadali fanów gry z Niemiec i odkryli, że w grze brakuje trochę realizmu. Dlatego też pierwszą zmianą, o jaką się pokusili (drobną bo drobną, ale to przecież dodatek), jest zaprojektowanie nowych lokacji, bardziej realistycznych i wzorowanych na miejscach istniejących w rzeczywistości. Brzmi to być może fantastycznie, jednak będą to miejsca, o których nikt nie słyszał. Ot, dobrze prosperujące europejskie farmy.
Co ciekawe, nie należy spodziewać się płaskiego i nudnego terenu sięgającego z jednej strony lasu, a z drugiej autostrady. Twórcy „Pro Farm 1” postawili na Riverside, teren pagórkowaty, przecięty na przykład rzeczką. Twierdzą w zapowiedziach, że rozwiązanie to uczyni grę jeszcze bardziej atrakcyjną wizualnie. Już w wersji podstawowej działał system dnia i nocy. Teraz będzie on na tyle interesujący, że niejeden gracz wyjedzie ciągnikiem w pole tuż przed świtem, by popatrzeć na słońce wyłaniające się zza niewielkiego szczytu.
Kolejną atrakcję stanowi jeszcze większy park maszynowy. W „Symulatorze Farmy 2011” dostępne były ciągniki i narzędzia rolnicze takich firm jak Poettinger, Vogel & Noot, Deutz-Fahr, Krone czy Horsch. Teraz w wirtualnej stajni pojawią się również produkty New Holland i Fliegl. Jakie? Traktory New Holland TG 285 i T 4050, kombajny New Holland CX 880 i TX 65, a także przyczepy Fliegl ASW 288, ASW 493, ASS/ASW 293 i ASS/ASW 399. Listę tę uzupełnia Dolly ASD 291 / ASD 399. W przypadku tych ostatnich urządzeń będzie można zmieniać ich zastosowanie, a więc zarówno orać, jak i zbierać gotowe produkty.
Najzabawniejsze jest to, że w pogoni za realizmem autorzy programu wypożyczyli te wszystkie ciągniki i pojechali z nimi w pole. Tam dokładnie je sfotografowali (w końcu modele w grze muszą wyglądać tak jak w życiu), a także nagrali wydawane przez nie odgłosy. Zostały one następnie oczyszczone w studiu dźwiękowym i dopiero potem przeniesione do gry. Zmieniono też sztuczną inteligencję zarządzającą wzrostem roślin oraz wyeliminowano błędy zauważone przez graczy. Całość ma wyglądać ładniej, nie wieszać się, nie wyświetlać błędów graficznych, krótko mówiąc, działać jak marzenie.
Autor: Baron von Stroheim
Źródło: Baron von Stroheim