Pro Evolution Soccer 6 to kolejna część doskonałej symulacji piłki nożnej, za którą odpowiedzialni są programiści z tokijskiego oddziału Konami (w Kraju Kwitnącej Wiśni gra znana jest pod nazwą Winning Eleven 10). W porównaniu do poprzedniego wydania doszło do kilku zmian zarówno pod względem możliwości oraz sposobu rozgrywania meczów, jak i ilości oryginalnych teamów na murawie.
Wraz z tą edycją pojawiły się nowe, licencjonowane zespoły narodowe m.in. Holandia, Anglia, Hiszpania, Trynidad i Tobago oraz klubowe takie, jak Bayern Monachium, Manchester United. Po raz pierwszy dodano tryb International Challenge (odpowiednik Mistrzostw Świata), dzięki któremu można zdobyć najcenniejsze piłkarskie trofeum ze swoja ulubioną reprezentacją.
Sama rozgrywka podczas meczu przypomina tą znaną z części czwartej. W porównaniu do piątki gra jest dynamiczniejsza i przede wszystkim rzadziej przerywana przez gwizdek sędziego. Szczególne wrażenie robią dryblingi piłkarzy, które są dużo szybsze i bardziej widowiskowe. Przy wykonywaniu rzutów wolnych doszło nowe rozwiązanie pozwalające bardzo szybko wykonać stały fragment gry. Dzięki temu można uniknąć straty dodatkowych sekund, które przeciwnik mógłby wykorzystać do prawidłowego ustawienia drużyny. Oprócz tego mecz uatrakcyjniają dodatkowe animacje, takie jak np. chwytanie poprzeczki przez bramkarza, gdy piłka przeleci nad siatką. Goalkeeperom zmieniono także animacje i przez to bronią bardziej realistycznie. Wszystkie te nowości wpłynęły na wierniejsze przedstawienie zmagań piłkarskich.
Doskonałą grywalność uzupełnia równie dobra trójwymiarowa grafika prawie identyczna do tej z części poprzedniej. Poprzez drobny lifting tekstur twarze zawodników wyglądają jeszcze bardziej realistycznie. Nowe licencje zwiększyły także ilość wiernie wykonanych gwiazd piłki nożnej (np. skład Holandii). Jeśli chodzi zaś o oprawę dźwiękową, to ulepszono nieco komentarz. W polskiej wersji językowej wydarzenia boiskowe relacjonują Mateusz Borek i Roman Kołtuń.
Największe emocje sprawia gra wieloosobowa. W domu można zmierzyć się z maksymalnie ośmioma graczami, natomiast w Internecie czterema. Ta ostatnia opcja została bardziej dopracowana, przez co gra na serwerach wiąże się z mniejszymi opóźnieniami. Dodatkowo Konami nie zapomniało systemach rankingowych i turniejach organizowanych w sieci.