Witam !
Na sprzedaż wystawiamy świetne auto, jakim bez wątpienia jest HONDA ACCORD 2.4 I-Vtec z 2007 roku, wersja po faceliftingu (sama końcówka produkcji modelu).
Samochodu nikomu chyba nie trzeba przedstawiać - na stałe zapisał się w kanonie motoryzacji, jako synonim bezawaryjności połączony z luksusem i prestiżem limuzyny, zwieńczony dynamiką i charakterem jazdy przystającym bardziej autu sportowemu niżeli cywilnemu sedanowi.
Moja mama jest jego pierwszą i jedyną właścicielką - na jej zamówienie został sprowadzony prosto z Japonii przez łódzkiego dealer'a Hondy - firmę Kosicki i tam zakupiony. Od paru lat ja jestem jego kierowcą.
Ten samochód to prawdziwy, rasowy i podniecająco brutalny TypeS, a nie zwykły Accord z dokładkami made in China czy inny Taiwan. Jeśli wolisz "TypeS'a" z pięknymi beżowymi skórami i drewnianymi wykończeniami to bierz śmiało, ale od siebie powiem Ci, że obok mojego Type'a to on nawet nie stał. W tym samochodzie liczysz się tylko Ty i On! Zbędne gadżety zostaw sobie do innego auta - tutaj każdy kilogram zbędnej masy był dla Japończyków na wagę złota, a wszystko sprowadzało się do jednego: po wciśnięciu gazu banan na twarzy kierowcy ma zachodzić aż na plecy!
W okresie gwarancji serwisowany w ASO Honda Kosicki w Łodzi, po wygaśnięciu gwarancji następne serwisy i naprawy wykonywane były w renomowanym serwisie zajmującym się WYŁĄCZNIE samochodami marki Honda, czyli znanym w środowisku pasjonatów V-Tec Serwis z Łodzi.
Jeśli chodzi o temat napraw: w aucie podczas siedmioletniej eksploatacji popsuły się dokładnie 2 rzeczy, które według mnie nie powinny mieć miejsca:
- Sprzęgło - wymienione na dedykowane firmy ASHIKA (podobno lepsze niż fabryczne, patrząc na cenę jest to więcej niż prawdopodobne),
- Maglownica dostała "luzów" - poddana pełnej regeneracji w specjalistycznym zakładzie.
Pozostałe "awarie" dotyczyły wyłącznie elementów eksploatacyjnych i były to:
- Elementy zawieszenia - zleciłem wymianę kompletu, czyli:
- wahacze przód
- sworznie
- końcówki drążków kierowniczych
- łączniki stabilizatora
- poduszki stabilizatora
- tylne łączniki stabilizatora
- tylne poduszki stabilizatora
Słowem w zawieszeniu wymieniłem wszystko, prócz amortyzatorów, które zarówno wtedy jak i teraz mają się dobrze.
Przy okazji remontu zawieszenia i wiążącej się z nim rozbiórki, poprosiłem mechaników, by wymienili również gumowe osłony przegubów - były ok, ale guma z wiekiem parcieje, więc nie widziałem sensu by czekać na i tak nieuniknione.
- Sukcesywne wymiany tarcz i klocków hamulcowych,
- Filtry i oleje również zawsze wymieniane na czas .
Wrodzona pedanteria nie pozwoliła mi przejść obojętnie obok wytartego dywanika kierowcy, więc zakupiłem w ASO komplet nowych, gumowych dywaników na przód, pasażera jest cały czas w świetnej kondycji więc przyszły właściciel dostanie zapasową nówkę w gratisie :)
Jak widać od strony mechanicznej samochód bardzo zadbany. Zarówno karoseria jak i wnętrze również wyglądają świetnie - samochód był najczęściej raz w tygodniu odstawiany do prywatnej myjni na kapitalne mycie, odkurzanie, sprzątanie itp. itd...
Auto nie było nigdy tuningowane, przerabiane, ani "udoskonalane", np. montowaniem instalacji gazowej.
Wiele osób pyta jakie spalanie - odpowiadam: nie ma tragedii:)
Jak masz rozum i zdajesz sobie sprawę, że po mieście i tak nie pogonisz, to gwarantuje Ci, że w 11 litrach/100 km. się mieścisz. Jak od czasu do czasu sobie depniesz celem usadzenia klienta z tej "zajebistej" beemki stojącej obok, to też nie zaważy to na ogólnym spalaniu. Jeśli jednak chcesz być panem lewego pasa i udowodnić wszystkim, że masz na prawdę szybkie auto (a masz! :)) to cóż... Nie patrz na spalanie tylko ciesz się wściekłymi minami dżentelmenów z mijanych ( jakby stali w miejscu) aut.
Uspokoję Twoją wyobraźnię - nigdy nie udało mi się przekroczyć bariery 16,5 L/100km. Dużo? - ale frajda niesamowita, a jak to na wysokoobrotowego Japończyka przystało - lubi by ją czasem przegonić i wypłoszyć pająki z wydechu.
Prawdziwy samochód nie służy wyłącznie do jazdy po mieście i szaleństw po pustych szosach. Czasem zdarza się tak, że musisz wziąć żonę i dzieciaki na wakacje, a Ty zadajesz sobie pytanie: gdzie ja zmieszczę całą jej szafę i karton zabawek?
- Jako, że i ja przechodziłem przez ten problem to do auta dorzucam ORYGINALNE HONDOWSKIE relingi dachowe wraz z pokaźnych rozmiarów boxem, w którym w razie potrzeby upchniesz nawet teściową!
Dostaniesz też porządny komplet letnich opon z dobrym bieżnikiem (obecnie autko ma zimowe obuwie, też ok.), oraz odblokowaną 7 calową nawigację ARISTO Voyager (zapłaciłem za nią swego czasu ponad 1500 zł) + oryginalne mapy, pudło i akcesoria. Poniżej zamieszczam pełną (chyba...) specyfikację:
kute tłoki (fabryczne Hondy)
siedzenia skóra + alcantara
wykończenie karbonem
wbudowane radio z CD
wspomaganie kierownicy
ustawienia kierownicy w dwóch płaszczyznach
kierownica wielofunkcyjna
skórzana kierownica i dźwignia zmiany biegów
komputer pokładowy
zamek centralny z pilotem
auto alarm
prędkościomierz
podłokietnik
immobiliser
elektryczne opuszczanie przednich okien
elektryczne opuszczanie tylnych okien
siedzenie kierowcy z dodatkową regulacją
podgrzewane lusterka
elektryczne lusterka (także elektrycznie składane)
fotochromatyczne lusterko wsteczne
światła przeciwmgielne przednie
sensor automatycznego uruchamiania wycieraczek
xenony fabryczne
dodatkowe gniazdo zapalniczki w podłokietniku
schowek na okulary w podsufitce
ABS
EBD
ESP
ASR
tempomat z pełną regulacją w kierownicy
klimatyzacja automatyczna, dwustrefowa
poduszki powietrzne
kurtyny powietrzne
liczba poduszek powietrznych 10
alufelgi 17'' oryginalne hondy
Instrukcje, książka serwisowa, ubezpieczenie i przegląd ważne do 12.2015
oraz inne drobiazgi typu dodatkowy stop, tylna ogrzewana szyba z wtopioną anteną itd. itd...
DODATKOWO:
komplet opon letnich
oryginalne relingi dachowe + box
nawigacja ARISTO Voyager + aktualne mapy Europy
Samochód do obejrzenia w Łodzi, wszelkie informacje tel. 785 [zasłonięte] 266
(jeśli nie odbieram, proszę o SMS - oddzwonię).