Słowo wstępne
Rok kalendarzowy w życiu człowieka to niewiele. Zważywszy, że ta osoba żyła 91 lat, z tego 68 lat jako duszpasterz małej wiejskiej parafii; to naprawdę krótki czas. W tym miejscu należy wyjaśnić, że w niniejszej publikacji zamierzono scharakteryzować tego człowieka, przedstawić jego sposób bycia, życia i zamiłowania.
Usiłowano tego dokonać w oparciu o ponad 350 listów pisanych dobliskiej mu osoby, do siostrzeńca *), który od swego pierwszego roku życiamieszkał razem z nim, a od 20-go roku życia utrzymywał z nim bliski kontakt.Wykorzystano również wspomnienia osób, które z księdzem Bernardem Brzeskim miały bliski kontakt.
Pracowite życie tego człowieka rozpoczęło się 21 kwietnia 1888 r. w Szczecinie, gdzie urodził się jako trzecie dziecko i pierwszy syn krawca i kościelnego Roberta Breske i jego żony Idy Wilhelminy z domu Koch. Chłopczykowi nadano dwa imiona: Bernhard Józef. Kilka lat wcześniej jego ojciec został ustanowiony kościelnym w nowo wybudowanym kościele katolickim w Szczecinie, a Bernhard był jednym z pierwszych dzieci ochrzczonych w tym kościele. To, że przy zbiegu takich okoliczności dumny ojciec miał w stosunku do syna duże plany na przyszłość nie powinno nikogo dziwić. Prawie „z urzędu” ten brzdąc został „zaprogramowany” do stanu duchownego. Tak też się stało.
Jako jedenastolatek Bernhard opuścił rodzinę w Szczecinie i udał się do Wrocławia, gdzie wstąpił do biskupiego seminarium duchownego. Podczas nauki w gimnazjum seminaryjnym oraz na Uniwersytecie Wrocławskim seminarzysta Breske w wolnym czasie wiele podróżował i często wędrował pieszo.
|