|
|
|
|
|
Po wygraniu aukcji, prosimy o maila
potwierdzającego zakup oraz
sposób zapłaty.
|
|
W celu usprawnienia obsługi prosimy o kierowanie zapytań na podany poniżej adres.
Kontakt w sprawach aukcji Allegro: [zasłonięte]@o2.pl
|
|
mBank 31 1140 [zasłonięte] 2[zasłonięte]0040002 [zasłonięte] 689101
W tytule przelewu proszę wpisać
jedynie swój NICK z Allegro.
|
|
Wszystkie pozycje są solidnie pakowane w ochronne koperty bąbelkowe/karton/papier, co zapobiega zniszczeniom podczas transportu. Wszystkie przesyłki wysyłam w ciągu 48h od wpłynięcia zapłaty na konto.
|
|
Tytuł |
Powiedzmy, Gantenbein...
|
|
|
Autor |
Max Frisch
|
|
|
Wydawnictwo |
Czytelnik Warszawa
|
|
|
Rok wydania |
1968
|
|
|
Ilość stron |
423
|
|
|
Oprawa |
Twarda, obwoluta
|
|
|
Stan ogólny |
Średni
|
|
|
Informacje dodatkowe |
Sfatygowana oprawa, pożółkłe strony, wydarta strona tytułowa, zaplamienia, ostatnia strona podklejona taśmą
|
|
|
„Powiedzmy, Gantenbein...” to oryginalny eksperyment prozatorski, a co za tym idzie książka wymagająca uwagi. Mnogość, a nawet nieskończona ilość różnych wariantów sprawiają, że czytelnik w skupieniu musi śledzić kalejdoskop, w którym życie Gantenbeina ulega co chwilę zmianie, za sprawą szczegółów, wątków, wydarzeń zmienianych przez Frischa. Wystarczy zwrot „powiedzmy, że...”, albo „wyobrażam sobie” i już czytamy o czymś zupełnie innym, a wszystko to w swoisty sposób łączy się z tym, co było już wcześniej napisane, za sprawą licznych powrotów Frischa. Zabieg całkiem udany, a na dodatek sprawiający, że książka „Powiedzmy, Gantenbein...” jest tak odmienna od tradycyjnej powieści.
Zobacz nasze pozostałe aukcje:
|
|